Reklama

26-latek z ranami od noża wylądował w szpitalu

31/07/2007 20:57

Czterech na jednego?

Pobity mężczyzna z ranami zadanymi nożem trafił w ciężkim stanie do szpitala. Bójkę musiało widzieć wiele osób, ale organy ścigania mają problem ze znalezieniem świadków.

Zdarzenie miało miejsce w czwartek, 26 lipca około godziny 21 na placu 15 Sierpnia w Płońsku. Doszło tam do bójki z użyciem metalowych rurek i noży. Musiało ją widzieć wiele osób, pora była jeszcze wczesna. Ktoś z okolicznych mieszkańców zadzwonił anonimowo na policję. Wskutek zdarzenia karetka pogotowia zabrała do szpitala 26-letniego płońszczanina, którego co najmniej 3 razy pchnięto nożem. Obecnie przebywa na chirurgii, z powodu stanu zdrowia nie został jeszcze przesłuchany. Prokuratura zamierza go przesłuchać w najbliższych dniach.

Jak poinformowała Ewa Ambroziak - szefowa Prokuratury Rejonowej w Płońsku, z obecnych ustaleń (co oznacza, że może się to jeszcze zmienić) wynika, że mężczyzna został pobity przez czterech sprawców, którzy mieli kije i noże.

Tuż po zdarzeniu zatrzymano dwóch podejrzanych - młodych płońszczan (są to bracia w wieku 21 i 29 lat), którzy decyzją Sądu Rejonowego w Płońsku zostali tymczasowo aresztowani. Poszukiwani są jeszcze dwaj pozostali podejrzani.

Według prokuratury przyczyną pobicia było coś w rodzaju sąsiedzkiego nieporozumienia. Raczej wyklucza się, że mężczyzna został pobity w odwecie. Zabezpieczono ślady na miejscu zdarzenia oraz odzież poszkodowanego. Gorzej jest natomiast ze świadkami. Ludzie boją się mówić, twierdzą, że nikt nic nie widział, nic nie słyszał. Z uwagi na to, że śledztwo w tej sprawie jest w początkowej fazie, prokuratura nie ujawnia szczegółów.

Katarzyna Olszewska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do