
Policjantka wydziału kryminalnego z płońskiej komendy - w czasie wolnym od służby, na krajowej pięćdziesiątce zatrzymała nietrzeźwą kierującą. 40-latka, która siedziała za kierownicą fiata, miała ponad 2,6 promila alkoholu. Nie posiadała uprawnień do kierowania pojazdami.
Historia wydarzyła się w niedzielę, 12 czerwca, około godz. 11 we Wróblewie (gm. Naruszewo).
- Jadąca wraz z rodziną policjantka służby kryminalnej zwróciła uwagę na stojącego na poboczu na światłach awaryjnych fiata - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Siedząca za jego kierownicą kobieta machała na przejeżdżające pojazdy. Funkcjonariuszka myśląc, że potrzebna jest pomoc od razu zawróciła. W tym czasie kobieta ruszyła w kierunku Płońska. Co chwilę zjeżdżała na linie oddzielające pasy ruchu i do krawędzi jezdni. Następnie zwolniła i zjechała znów na pobocze. Gdy policjantka zatrzymała swoje auto i podbiegła do fiata okazało się, że kierująca nie potrzebuje pomocy, tylko jest nietrzeźwa. Funkcjonariuszka zabrała jej kluczyki od auta i wezwała na miejsce patrol policji.
Jak informuje rzecznik, badanie trzeźwości 40-letniej mieszkanki gm. Płońsk wykazało w jej organizmie ponad 2,6 promila alkoholu. Dodatkowo policjanci ustalili, że nie posiada ona uprawnień do kierowania pojazdami, a auto nie ma aktualnych badań technicznych, ani wymaganego ubezpieczenia.
- Pijanej kierującej grożą 2 lata więzienia, wysoka kara grzywny i co najmniej kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wkrótce jej sprawą zajmie się sąd - dodaje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. (ko); foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Z gminy Czerwińsk jednego łapali nie raz pijanego i na złodziejstwo i co mu zrobili a nic nadal robi swoje .