Basen uruchomią dopiero w styczniu?

Nie wiadomo, kiedy zostanie uruchomiony płoński basen. Aby można było go uruchomić, musi być najpierw wybudowany system odprowadzania wody z basenu do kanalizacji sanitarnej. Podczas nadzwyczajnej sesji rada miasta Płońska przeznaczyła na ten cel 200 tys. zł.

Jak już informowaliśmy, na początku września doszło do kontrolowanego zrzutu z basenu do rzeki Płonki. Potem okazało się, że woda z basenu jest spuszczana do deszczówki, czyli do rzeki, od lat 90., gdy płońska pływalnia powstała. MCSiR nie posiada pozwolenia wodno-prawnego, by wodę do deszczówki odprowadzać, ale według argumentacji burmistrza takie rozwiązanie zostało określone w dokumentacji odbiorowej pływalni, nikt dotychczas go nie negował, więc zdaniem burmistrza nie powinno się używać sformułowań o nielegalnych zrzutach.

W związku z zaistniałą sytuacją basen obecnie nie może być uruchomiony. Dopóty, dopóki miasto nie wybuduje systemu odprowadzania wody basenowej i po płukaniu filtrów do kanalizacji sanitarnej, ponieważ do deszczówki woda ta odprowadzana być nie może.

W czwartek, 10 października odbyła się nadzwyczajna sesja rady miasta, spowodowana koniecznością zabezpieczenia środków min. na budowę powyżej wspomnianego systemu.

Głosowanie poprzedziła długa dyskusja.

Wiceburmistrz Lilianna Kraśniewska, na prośbę radnego Marcina Kośmidra relacjonowała wizytę w Wodach Polskich, która miała miejsce dzień przed sesją, a uczestniczyli w niej radni: Marcin Kośmider i Andrzej Ferski oraz dyrektor MCSiR, Waldemar Kunicki.

Kraśniewska mówiła, że Wody Polskie nie wyraziły zgody na uruchomienie basenu bez dokonywania zmian w sposobie odprowadzania wody, a dyrektor tej instytucji powiedział, że pracuje w branży 25 lat i nie spotkał się z sytuacją, by wody basenowe były odprowadzane do rzeki. Wiadomo również, że w najbliższych dniach odbędzie się kontrola pływalni.

Aby można było pływalnię uruchomić, najpierw trzeba wykonać odpływ do kanalizacji sanitarnej oraz zbiornik, by gromadzić wodę i regulować jej odpływ. Trwa również analizowanie, czy wodę z basenu, po oczyszczeniu, będzie można jakoś wykorzystać, np. do podlewania, by ograniczyć koszty związane z odprowadzaniem dużej ilości wody do oczyszczalni ścieków.

Zdaniem burmistrza Andrzeja Pietrasika dobrze będzie, jeśli uda się wszystko wykonać do stycznia, bo dopiero dokumentacja techniczna określi zakres prac, a konieczne będzie również postępowanie przetargowe. Burmistrz podkreślał, że nie da się obecnie wskazać terminu uruchomienia pływalni.

Radny Kośmider mówił o wydanym  w 2013 roku pozwoleniu wodno-prawnym, w którym nie ma mowy o zrzutach wody z basenu, a jedynie wodach opadowych. Zdaniem radnego doszło do karygodnego niedopatrzenia, bo MCSiR chyba wiedziało, że wodę z basenu wypuszcza do rzeki.

Według wiceburmistrz Lilianny Kraśniewskiej nastąpiło nieporozumienie w przepływie informacji.

Radny Andrzej Ferski mówił, że jest to tłumaczenie na poziomie dzieciom w przedszkolu. Pytał, kto teraz zapłaci za padnięte  ryby, zarówno w obecnym roku i latach ubiegłych, gdy nikt jeszcze nie wiedział, że woda z basenu jest zrzucana do Płonki.

Burmistrz mówił, że sprawa jest skomplikowana. Apelował, by nikomu nie przypisywać złej woli.

W czwartek rada miasta zdecydowała o zabezpieczeniu na budowę systemu odprowadzania wody z basenu kwoty 200 tys. zł. (ko)

foto: archiwum