Coraz więcej dzieje się na ligowych boiskach. Kolejne nasze drużyny zainaugurowały nowy sezon.
Prowadzenie było, punktów brak
Po przegranej na inaugurację z ŁKS Łódź Błękitni Raciąż o pierwsze trzecioligowe punkty pojechali powalczyć w sobotę (15 sierpnia) do Otwocka. Miejscowy Start zaczął sezon od wygranej i był w tym spotkaniu faworytem. Mecz rozpoczął się od wspólnego badania sił, gra była twarda i ostra. Niestety dla Błękitnych w 10 minucie kontuzji doznał podstawowy zawodnik środka pola Piotr Paczkowski i musiał zejść z boiska. Nie podłamało to jednak raciążan, bo kilkadziesiąt sekund później Daniel Mitura dostrzegł dobrze ustawionego w polu karnym Kamila Majkowskiego, który podciął piłkę lobując bramkarza i zdobył prowadzenie.
Błękitni byli w tej połowie aktywniejsi od przeciwnika, szczególnie prawą stroną boiska często pokazywał się Majkowski. Gospodarze nie stwarzali groźnych sytuacji, które mogły skończyć się golem. Wszystko wskazywało, że Błękitni zejdą do szatni zwycięsko po pierwszej połowie, ale niestety - w doliczonym już czasie pierwszej części gry padła bramka wyrównująca, a Dawid Kręt nie miał szans obronić silnie i precyzyjnie oddanego strzału z około 20 metrów.
Druga połowa zaczęła się pechowo dla Błękitnych, sytuacja wydawała się niegroźna, bo strzał z prawej strony Kręt obronił, ale wybijając piłkę trafił w jednego z obrońców i... padł gol dla Otwocka. Z upływem minut gra się nie układała obu drużynom, ładnych i dogodnych sytuacji było jak na lekarstwo. W ostatniej chwili Błękitni mieli jednak szansę na wyrównanie. W piątej minucie doliczonego czasu gry sędzia podyktował rzut wolny pośredni na piątym metrze w polu karnym ale piłka uderzona przez Adriana Bieńkowskiego odbiła się od poprzeczki.
A teraz trzecioligowców czeka przyspieszenie. W najbliższy weekend trzecia kolejka (Błękitni w Raciążu zagrają z Pogonią Grodzisk), a następna już w środę - raciążanie w Nowym Dworze zmierzą się z drugą drużyną warszawskiej Legii. Radość tylko w Nowym Mieście
W miniony weekend nowy sezon zainaugurowała liga okręgowa, w tym trzy nasze drużyny. Niestety wygrała tylko jedna z nich.
Sobotnie spotkanie w Krasnem Sona Nowe Miasto zaczęła dość niefrasobliwie. Od początku to gospodarze atakowali i już w 5 minucie przyniosło to efekt w postaci uzyskania prowadzenia. Jak się później okazało, były to dla miejscowych miłe złego początki, bowiem Sona łatwo się nie poddała i szybko zabrała się za odrabianie strat. I już w 13 minucie spotkania Michał Bandurski celnie zagrał do Łukasza Młudzikowskiego a ten mocnym strzałem pokonał golkipera z Krasnego. Druga odsłona meczu prawie niczym nie różniła się od pierwszej. Dużo pojedynków, a zarazem mnóstwo brzydkich fauli. Jednak to Sona wyszła na prowadzenie. W 61 minucie spotkania Michał Ernest zagrał prostopadłą piłkę do Macieja Białorudzkiego, a ten wygrał pojedynek z bramkarzem. Gospodarze nie wytrzymali presji i od 63 minuty grali w osłabieniu, ponieważ za uderzenie Michała Ernesta z boiska wyleciał zawodnik Iskry. W 80 minucie Michał Ernest pięknie uderzył z dwudziestu metrów i ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Sony.
Na wyjeździe - w Makowie - grał też płoński PAF. Po efektownym awansie wielu wskazuje płoński zespół jako kandydata do kolejnego awansu. W inauguracyjnej kolejce te optymistyczne prognozy nie znalazły jednak potwierdzenia. Pech i tak grających w niepełnym składzie płońszczan dopadł już w 20 minucie, kiedy z kontuzją boisko opuścić musiał bramkarz Michał Paradowski. Zastąpił go Piotr Klękowicz i po dziesięciu minutach musiał po raz pierwszy wyciągać piłkę z siatki - Makowianka wyszła na prowadzenie w 30 minucie po dobrze rozegranym rzucie rożnym i uderzeniu głową. PAF długo nie mógł przeprowadzić skutecznej akcji ofensywnej, ale kiedy w 60 minucie prostopadłe podanie Damiana Wierzchowskiego na gola zamienił Maciej Bielski wydawało się, że jest szansa na korzystny finał. Niestety, na pięć minut przed końcem gospodarze zaskoczyli przyjezdnych po raz drugi i to oni zgarnęli komplet punktów.
Jedyną z naszych drużyn grającą na własnym boisku była sochocińska Wkra. Ale też nie była faworytem, bo podejmowała niedawnego czwartoligowca - Nadnarwiankę Pułtusk. Ale goście wcale nie musieli z Sochocina wyjechać z punktami. Pułtuszczanie mieli niby optyczną przewagę, ale jednocześnie mogą się cieszyć, że na przerwę schodzili tylko z jednobramkową stratą - gola w 43 minucie zdobył Mateusz Ordak. Już w 8 minucie bowiem Emil Kuciński nie wykorzystał rzutu karnego, a sochocinianie mieli jeszcze co najmniej dwie inne sytuacje, z których mogli (powinni) zdobyć gole. W drugiej części gry niewykorzystane okazje „zemściły się”. Najpierw, w 53 minucie, goście wyrównali po zamieszaniu na przedpolu bramki Wkry, a w 65 Nadnarwianka już prowadziła, kiedy po silnym uderzeniu z dystansu bronił Łukasz Aniserowicz, ale skuteczna była dobitka. W ostatnich minutach Wkra „cisnęła” i mogła wyrównać, ale skuteczność tego dnia nie była zaletą sochocinian.
W najbliższym czasie okręgówka przyspieszy. Po weekendowej kolejce, zespoły zagrają też w środę (26 sierpnia), a na pierwszy plan wysuwa się derbowy pojedynek w Sochocinie, w którym Wkra zmierzy się z Soną Nowe Miasto.
Rusza też A klasa
A kolejne trzy nasze drużyny zainaugurują sezon w najbliższy weekend - rusza bowiem A klasa. I już w pierwszej kolejce czeka nas derbowe starcie - w Słoszewie Gladiator podejmie Jutrzenkę Unieck. A Korona w Karolinowie zagra z Bartnikiem Myszyniec. Krzysztof Lewandowski, Łukasz Majkowski, Artur Kołodziejczyk foto: Krzysztof Lewandowski
Błękitni: Dawid Kręt - Eryk Padzik, Damian Skumórski, Adrian Bieńkowski, Tomasz Kamiński, Kamil Majkowski (63, Łukasz Wróblewski), Dawid Klepczyński, Piotr Paczkowski (11, Robert Wróblewski), Łukasz Stański (82, Konrad Popławski), Daniel Mitura (88, Damian Szczytniewski), Dariusz Gorczyczewski.
Pozostałe wyniki meczów II kolejki (15-16.08.): * Broń Radom - Oskar Przysucha 2:2 * Pilica Białobrzegi - Sokół Aleksandrów Łódzki 0:2 * ŁKS Łódź - Lechia Tomaszów Maz. 2:2 * Pogoń Grodzisk Maz. - Energia Kozienice 2:2 * Legia II Warszawa - Świt Nowy Dwór Maz. 1:2 * Pelikan Łowicz - Ner Poddębice 2:2 * Warta Sieradz - Polonia Warszawa 1:0 * Warta Działoszyn - Ursus Warszawa 0:1.
W III kolejce (sob.-niedz. 22-23.08.) zagrają: * Ursus Warszawa - Broń Radom * Polonia Warszawa - Warta Działoszyn * Ner Poddębice - Warta Sieradz * Świt Nowy Dwór Maz. - Pelikan Łowicz * Energia Kozienice - Legia II Warszawa * Błękitni Raciąż - Pogoń Grodzisk Maz. (Raciąż, sobota 22.08., g. 15) * Lechia Tomaszów Maz. - Start Otwock * Sokół Aleksandrów Łódzki - ŁKS Łódź * Oskar Przysucha - Pilica Białobrzegi.
W IV kolejce (środa 26.08.) zagrają: * Broń Radom - Pilica Białobrzegi * ŁKS Łódź - Oskar Przysucha * Start Otwock - Sokół Aleksandrów Łódzki * Pogoń Grodzisk Maz. - Lechia Tomaszów Maz. * Legia II Warszawa - Błękitni Raciąż (Nowy Dwór Maz., środa 26.08., g. 17) * Pelikan Łowicz - Energia Kozienice * Warta Sieradz - Świt Nowy Dwór Maz. * Warta Działoszyn - Ner Poddębice * Ursus Warszawa - Polonia Warszawa.
PAF: Michał Paradowski (20, Piotr Klękowicz) - Maciej Bielski, Daniel Skolimowski, Łukasz Białęcki, Mateusz Dzięgielewski, Adrian Więcław, Jakub Szymański, Bartosz Gołaszewski, Konrad Osiński (80, Marcin Rosiak), Damian Wierzchowski, Szymon Wiejski (60, Mariusz Przybyszewski). 15.08. Iskra Krasne - Sona Nowe Miasto 1:3 (1:1)
bramki: Młudzikowski (13, asysta Bandurski), Białorudzki (61, asysta Ernest), Ernest (80, akcja indywidualna).
Sona: Rafał Wieczorkowski - Michał Bandurski (46, Maciej Białorudzki), Radosław Cytloch (75, Mariusz Wojeński), Krzysztof Brudzyński, Konrad Wiktorowicz, Karol Drążek (80, Kacper Caliński), Bartosz Kaczor, Sebastian Małecki, Szymon Urzykowski, Łukasz Młudzikowski, Michał Ernest.
Komentarze opinie