Strata czołowych miejsc W miniony weekend przegrali ci, którzy do tej pory spisywali się dobrze, co poskutkowało spadkiem w ligowych tabelach.
Przegrali pierwszy raz u siebie
Aby liczyć się w walce o awans do III ligi Błękitni takie mecze jak sobotni pojedynek z dużo niżej notowanym Dolcanem Ząbki, powinni spokojnie wygrywać. Niestety porażka w kiepskim stylu zepchnęła Błękitnych na piątą pozycję w tabeli.
Błękitni już od pierwszych minut sobotniego meczu ruszyli do ataków i zaczęli przeważać na boisku. Kilka groźnych sytuacji skrzydłami mogło zakończyć się bramkami, ale zabrakło i szczęścia, i precyzji. Przyjezdni cofnięci na własnej połowie czekali na okazję z kontrataków. W 31 minucie Błękitni wykonywali jeden z wielu rzutów rożnych, piłka po dośrodkowaniu Krzysztofa Dąbkowskiego odbiła się kilka razy w polu karnym od obrońców, a największym sprytem popisał się Maciej Komorowski, który umieścił piłkę w siatce i dał prowadzenie gospodarzom. Kolejne bramki wydawały się tylko kwestią czasu, Błękitni grali lepiej pod każdym względem, niestety końcówka pierwszej połowy spotkania potoczyła się zupełnie inaczej. W 43 minucie goście skontrowali, a piłkę do własnej siatki z linii bramkowej wbił strzelec gola dla Błękitnych. W doliczonym już czasie pierwszej części gry, przyjezdni mieli rzut wolny, który wykonali perfekcyjnie i po strzale głową padł drugi gol dla Dolcanu. Niestety, po zmianie stron raciążanie zupełnie sobie nie radzili, czego efektem była trzecia bramka dla gości, po rzucie karnym w 60 minucie. W 69 minucie do siatki Dolcanu trafił wreszcie Kamil Majkowski i Błękitni próbowali jeszcze uratować chociaż punkt. To się jednak nie udało i raciążanie przegrali po raz pierwszy w tym sezonie na własnym stadionie.
Sona przerywa serię porażek, Wkra znowu na powierzchni
Po kilku sezonach, w których Sona Nowe Miasto walczyła o czołowe miejsca w okręgówce i awans do IV ligi, tegoroczna jesień jest dużo gorsza. Najpierw ciągłe straty kontuzjowanych graczy, ostatnio dwie porażki z rzędu i coraz niższa lokata w ligowej tabeli. W sobotę Sona zagrała na wyjeździe z Tęczą Ojrzeń i kibice liczyli na przełamanie. I pierwsza część gry zwiastowała optymistyczny scenariusz. Wynik mógł otworzyć Bartosz Kaczor jednak piłka po uderzeniu głową trafiła w poprzeczkę. Kilka minut później doskonałą okazję zmarnował Karol Drążek. Determinacja i konsekwencja zawodników przyjezdnych sprawiła, iż w 15 minucie udowodnili oni swoją przewagę na boisku. Bartosz Kaczor wykorzystał doskonałe podanie w „uliczkę” od Marcina Chyczewskiego i pewnie umieścił piłkę w siatce. Parę minut później wynik spotkania podwyższył Mariusz Wojeński pięknym strzałem z przewrotki. Po zmianie stron Sona nadal przeważała. Jednak grająca wzorowo do 56 minuty defensywa gości popełniła błąd, który wykorzystał zawodnik Tęczy. Stracona bramka podcięła skrzydła przyjezdnym. Gra stała się bardzo nerwowa i szarpana. Na domiar złego za niesportowe zachowanie w 75 minucie z boiska „wyleciał” Rafał Kraszewski, a chwilę później gospodarze wyrównali po golu zdobytym z rzutu wolnego ustalając wynik spotkania. Remis pełni satysfakcji nie przyniósł, ale mimo wszystko przerwał złą passę.
Dużo lepsze nastroje zapanowały za to w sobotę w Sochocinie. Miejscowa Wkra po pechowej porażce w ubiegłym tygodniu w Strzegowie, zmierzyła się z trzecim w tabeli Orzycem Chorzele. Kibice byli pełni obaw, bowiem sochocinianie mocno razili nieskutecznością w spotkaniu z niżej notowanym Strzegowem, a tu trzeba strzelać drużynie z czołówki. Ale okazało się, że zawodnicy Wkry tego dnia byli znakomicie nastawieni do rywalizacji i nie przestraszyli się faworyzowanego rywala. A jeszcze bardziej nabrali pewności w 30 minucie, kiedy po ręce przeciwnika, sędzia podyktował rzut karny, a z jedenastu metrów na prowadzenie Wkrę wyprowadził Sebastian Jadczak. Co prawda rywale wyrównali na początku drugiej części gry, ale gospodarze bardzo szybko odpowiedzieli. W 55 minucie podanie Piotra Karpińskiego na drugiego gola zamienił Piotr Wypyszyński i raczej niespodziewana wygrana stała się faktem. Trzeba jednak przyznać, że zwycięstwo Wkry było w pełni zasłużone, co dobrze wróży tej drużynie w końcówce rundy jesiennej. W takiej dyspozycji wydostanie się ze strefy spadkowej wydaje się całkiem realne.
Pierwsza porażka PAF, Korona w górę tabeli - Jutrzenka w dół
Do minionego weekendu jedyną drużyną w A klasie bez porażki był płoński PAF. Niestety właśnie był, bo znalazł pogromcę, którym okazało się Mazowsze Jednorożec. Rywal zajmował trzecie miejsce w tabeli, ale mecz był rozgrywany w Płońsku i to PAF był faworytem. I początek spotkania tylko to potwierdził. Już w 9 minucie rzut wolny wykonywał Emil Kuciński, a zgranie piłki głową przez Macieja Bielskiego wykorzystał Daniel Skolimowski i wyprowadził płońszczan na prowadzenie. Błąd defensywy z 26 minuty dał jednak wyrównanie gościom, a jak się potem okazało nie był to koniec złych wieści. Mazowsze na prowadzenie wyszło w 59 minucie, kiedy to drugą bramkę goście zdobyli po rzucie karnym. I była to zwycięska bramka, bo tego dnia płońszczanie nie razili skutecznością. A szans na wyrównanie było sporo, łącznie z rzutem karnym, którego nie wykorzystał Emil Kuciński. PAF przegrał zatem po raz pierwszy i od razu stracił pozycję lidera. Na szczęście tylko zremisował Orzeł Sypniewo, bo płońszczanie spadliby od razu na trzecią lokatę.
Czwartą porażkę z rzędu zaliczyła Jutrzenka Unieck, która nie sprostała w wyjazdowym meczu Kurpikowi Kadzidło. Rywal wygrał wyraźnie 5:2, a gole dla Jutrzenki zdobyli: Michał Ługowski i Sławomir Jóźwiak.
Po derbowej wygranej w poprzedniej kolejce z Jutrzenką dobrą passę kontynuują zawodnicy Korony Karolinowo, którzy tym razem na wyjeździe mierzyli się z sąsiadem z ligowej tabeli - Gryfem Kownaty Żędowe. Skromne, ale zasłużone zwycięstwo, dała bramka Pawła Nicgorskiego, który do siatki Gryfa trafił już w 17 minucie.
Komplet porażek
Niestety komplet porażek doznały nasze zespoły rywalizujące w B klasie. Dwie były raczej planowane, bo Orlęta Baboszewo i GKS Gumino mierzyły się z wyżej notowanymi rywalami. Niespodzianek sprawić nie zdołały i przegrały wyraźnie. Baboszewianie 0:5 w wyjazdowym spotkaniu z Tamką Dzierzgowo, Gumino na własnym boisku 1:5 (honorowa bramka Andrzeja Stanisławskiego) z nowym liderem - GKS Pokrzywnica.
Niestety przegrał również ubiegłotygodniowy lider - Gladiator Słoszewo, któremu wyraźnie doskwierają braki kontuzjowanych zawodników. Co prawda w wyjazdowym pojedynku z Opią Opinogóra to słoszewianie wyszli na prowadzenie w 13 minucie, kiedy do siatki trafił Mariusz Krzemiński, jednak na koniec cieszyli się gospodarze, którzy zwycięską bramkę zdobyli na kilka minut przed końcem spotkania.
DAF na końcu, Orlęta liderem
W rozgrywkach mazowieckich lig kobiet nadal scenariusz znany od początku tego sezonu.
Fatalną jesień kontynuuje płoński DAF, który nie wygrał dotąd ani jednego meczu. Tym razem okazja do pierwszego zwycięstwa była niepowtarzalna, bowiem rywalem była ostatnia w tabeli Pogoń Siedlce. Niestety gole Sylwii Waśniewskiej i Oliwii Waśniewskiej wystarczyły jedynie do remisu do przerwy. Po zmianie stron zwycięską bramkę zdobyły rywalki i DAF spadł na ostatnie miejsce w tabeli.
Znakomitą passę na najniższym szczeblu rozgrywek kontynuują zaś baboszewianki. Orlęta tym razem podejmowały trzeci zespół w tabeli Zły Warszawa i ponownie okazały się lepsze. Co prawda w pierwszej części gry oba zespoły zdobyły po jednej bramce (dla baboszewianek trafiła Karolina Ciska), ale ostatecznie to Orlęta cieszyły się ze zwycięskiego trafienia, które zaliczyła Zofia Sulkowska.
Krzysztof Lewandowski, Łukasz Majkowski, Artur Kołodziejczyk
IV LIGA
15.10. Błękitni Raciąż - Dolcan Ząbki 2:3 (1:2)
bramki: Komorowski (31, akcja indywidualna), Majkowski (69, asysta Grudzień).
Błękitni: Dawid Kręt - Krzysztof Dąbkowski, Paweł Nowotka, Maciej Komorowski, Eryk Padzik, Tomasz Kamiński, Konrad Tereszkiewicz, Dawid Klepczyński, Jarosław Kułaga (65, Bartosz Gołaszewski), Tomasz Grudzień, Kamil Majkowski.
Pozostałe wyniki XIV kolejki (15-16.10.): * Pogoń Grodzisk Maz. - Hutnik Warszawa 4:2 * Bzura Chodaków Sochaczew - KS Łomianki 2:0 * MKS Ciechanów - Ostrovia Ostrów Maz. 4:1 * Wisła II Płock - Bug Wyszków 4:3 * Delta Słupno - MKS Przasnysz 1:3 * Pogoń II Siedlce - Unia Warszawa 4:2 * Podlasie Sokołów Podlaski - Ożarowianka Ożarów Maz. 0:5 * Mławianka Mława - Czarni Węgrów 0:1 * Mazovia Mińsk Maz. - Tęcza Łyse 4:1.
W XV kolejce (sob.-niedz. 22-23.10.) zagrają: * Tęcza Łyse - Pogoń Grodzisk Maz. * Czarni Węgrów - Mazovia Mińsk Maz. * Ożarowianka Ożarów Maz. - Mławianka Mława * Dolcan Ząbki - Podlasie Sokołów Podlaski * Unia Warszawa - Błękitni Raciąż (Warszawa, sobota 22.10., g. 12) * MKS Przasnysz - Pogoń II Siedlce * Bug Wyszków - Delta Słupno * Ostrovia Ostrów Maz. - Wisła II Płock * KS Łomianki - MKS Ciechanów * Hutnik Warszawa - Bzura Chodaków Sochaczew.
bramki: Kaczor (15, asysta Chyczewski), Wojeński (21, akcja indywidualna). Sona: Rafał Wieczorkowski - Konrad Wiktorowicz, Mariusz Wojeński, Łukasz Nowacki, Szymon Piekarzewski (30, Damian Makowski), Konrad Podgórski, Łukasz Brzeszkiewicz, Bartosz Kaczor, Sebastian Małecki, Marcin Chyczewski, Karol Drążek (60, Rafał Kraszewski).
czerwona kartka: Kraszewski (75).
15.10. Wkra Sochocin - Orzyc Chorzele 2:1 (1:0)
bramki: Jadczak (30, rzut karny po ręce przeciwnika), Wypyszyński (55, asysta Karpiński). Wkra: Dawid Motak - Damian Kopeć (75, Krzysztof Dzięgielewski), Sebastian Jadczak, Fabian Lewandowski, Radosław Jakubiak, Piotr Karpiński, Tomasz Koniec, Mateusz Pałka, Dawid Nawrocki, Hubert Kozłowski (60, Artur Matla), Piotr Wypyszyński. Pozostałe wyniki XI kolejki (15-16.10.): * Boruta Kuczbork - Wieczfnianka Wieczfnia 0:1 * Wkra Żuromin - Wkra Bieżuń 0:1 * Makowianka Maków Maz. - GKS Strzegowo 4:1 * Nadnarwianka Pułtusk - Korona Szydłowo 0:0 * Żbik Nasielsk - KS CK Troszyn 2:1 * Korona Ostrołęka - Iskra Krasne 1:0. W XII kolejce (sob.-niedz. 22-23.10.) zagrają: * KS CK Troszyn - Korona Ostrołęka * Korona Szydłowo - Żbik Nasielsk * GKS Strzegowo - Nadnarwianka Pułtusk * Orzyc Chorzele - Makowianka Maków Maz. * Wkra Bieżuń - Wkra Sochocin (Bieżuń, sobota 22.10., g. 13) * Sona Nowe Miasto - Iskra Krasne (N. Miasto, sobota 22.10., g. 11) * Wieczfnianka Wieczfnia - Wkra Żuromin * Tęcza Ojrzeń - Boruta Kuczbork. tabelaA KLASA
15.10. PAF Płońsk - Mazowsze Jednorożec 1:2 (1:1)
bramka: Skolimowski (9, asysta Kuciński). PAF: Maciej Turkowski - Adrian Więcław, Daniel Skolimowski, Kamil Wiśniewski, Marcin Pierzynowski, Radosław Woliński, Emil Kuciński, Michał Jarosławski, Damian Wierzchowski, Maciej Bielski, Mateusz Rutkowski (70, Marek Kornatowski).
15.10. Gryf Kownaty Żędowe - Korona Karolinowo 0:1 (0:1)
bramka: Nicgorski (17, akcja indywidualna). Korona: Piotr Russek (30, Łukasz Aniserowicz) - Konrad Komorowski (70, Maciej Zadroga), Marcin Szwejkowski, Michał Kłodowski, Maciej Pilśnik (89, Maciej Kłodowski), Mariusz Błaszczak, Hubert Bulak, Paweł Nicgorski (77, Michał Kamiński), Kamil Krawczyk, Mateusz Nowak, Mateusz Szcześniak.
Orlęta: Jarosław Sacherski - Krystian Obrębski, Rafał Wiśniewski, Łukasz Kopacz, Szymon Kruszewski, Sebastian Mak, Daniel Piotrowski, Radosław Staniszewski, Patryk Zajączkowski, Dariusz Dziedzic, Paweł Bogdański.
16.10. GKS Gumino - GKS Pokrzywnica 1:5 (1:0)
bramka: Stanisławski (29, rzut karny po faulu na Krokwie).
Gumino: Łukasz Jeziak - Damian Żółtowski, Mateusz Adamiak, Hubert Sadowski, Paweł Jabłkowski, Adam Senkowski (60, Rafał Orliński), Andrzej Stanisławski, Zbigniew Konopka (46, Krzysztof Marciniak), Sebastian Słupecki (46, Jarosław Marciniak), Mateusz Kondracki, Adrian Krokwa. Pozostałe wyniki VIII kolejki (15-16.10.): * Wkra II Żuromin - MKS II Ciechanów 5:1 * Wkra Radzanów - Żbik II Nasielsk 6:3. W IX (ostatniej w rundzie jesiennej) kolejce (sob.-niedz. 22-23.10.) zagrają: * Żbik II Nasielsk - Tamka Dzierzgowo * MKS II Ciechanów - Wkra Radzanów * Gladiator Słoszewo - Wkra II Żuromin (Słoszewo, sobota 22.10., g. 15) * Orlęta Baboszewo - GKS Gumino (Baboszewo, sobota 22.10., g. 14) * GKS Pokrzywnica - Opia Opinogóra.
Komentarze opinie