
Kierujący oplem holował fiata, a za kierownicą obu aut bracia nie posiadający uprawnień do kierowania pojazdami. Policjanci ukarali 19 i 20-latka mandatami karnymi z uwagi na brak obowiązkowego wyposażenia pojazdów, a sprawą kierowania bez uprawnień zajmie się sąd.
Zdarzenie miało miejsce w nocy ze środy na czwartek (6 na 7 kwietnia) w Strachowie (gm. Płońsk). Policjanci z płońskiej drogówki zatrzymali do kontroli osobowego opla holującego fiata. Auta poruszały się w kierunku miejscowości Dalanówek.
- Kierujący fiatem 19-latek z gm. Sochocin poinformował policjantów, że nagle zabrakło mu paliwa i zadzwonił po pomoc do brata - informuje rzecznik prasowy KPP w Płońsku, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Gdy 20-latek przyjechał po niego swoim oplem, zdecydowali się na holowanie. Policjanci sprawdzili obydwa auta i kierowców. Okazało się, że w pojazdach brakuje podstawowego, obowiązkowego wyposażenia m.in. gaśnic i trójkątów ostrzegawczych, a obaj kierowcy nie posiadają w ogóle uprawnień do kierowania pojazdami. 19 i 20-latek zostali ukarani mandatami karnymi. Wobec nich zostanie również sporządzony wniosek o ukaranie do sądu, z uwagi na kierowanie pojazdami bez wymaganych do tego uprawnień.
Rzecznik dodaje, że jest już prawdziwa plaga nieodpowiedzialnych osób, decydujących się na kierowanie pojazdem nie posiadając do tego stosownych uprawnień. Tylko od początku br. policjanci zatrzymali aż 78 takich kierowców.
- Przypominamy, że wprowadzone w styczniu bieżącego roku przepisy zmieniły zasady wyciągania konsekwencji w stosunku do kierujących bez uprawnień - informuje kom. Kinga Drężek -Zmysłowska. - Do końca 2021 roku mandat karny za to wykroczenie wynosił 500 złotych. Teraz, zgodnie z obowiązującymi nowymi przepisami, policjant obligatoryjnie przekazuje taką sprawę do sądu, gdzie grzywna może wynieść nawet 30.000 złotych i obowiązkowo orzekany jest zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. (ko); foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie