Były rozmowy, gmina czeka na odpowiedź

W piątek, 18 marca na sesji rady gminy Raciąż przewodniczący rady Jarosław Jaworski poinformował, że odbyło się kolejne spotkanie z radnymi miasta Raciąża w sprawie współwłasności stacji uzdatniania wody w Witkowie. Jaki będzie efekt tych rozmów, póki co nie wiadomo.

Przewodniczący odpowiadając na pytanie radnego Eugeniusza Ptasika powiedział, że pierwsze spotkanie odbyło się w końcówce poprzedniej kadencji, ale wówczas radni uznali, że zbliżające się wybory nie są dobrym czasem na takie negocjacje.

Kolejne spotkanie odbyło się na początku marca, burmistrz Raciąża - podobnie jak wcześniej - w nim nie uczestniczył. Przewodniczący powiedział, że on i wójt zostali zaproszeni na wspólne posiedzenie miejskich komisji, które odbyło się w czwartek, 17 marca.  - My tak jak wcześniej uważamy, że stacja uzdatniania wody jest współwłasnością miasta i gminy - powiedział Jaworski. - Obiecano nam wczoraj, że do dziś stanowisko władz miasta zostanie nam przedstawione - czy potwierdzają współwłasność, czy nie.  Władze gminy Raciąż oczekują, że miasto dopuści ją do zarządu stacją i wówczas wspólnie samorządy mogłyby w drodze konkursu wyłonić administratora stacji, lub otrzymają udziały w miejskiej spółce PGKiM, która zarządza obecnie stacją.  Przewodniczący powiedział, że miasto nie przedstawiło, jak obiecało, stanowiska do piątku. Jeden z radnych dzwonił do wójta, mówiąc, że miasto chce rozmawiać, ale nie był to burmistrz ani przewodniczący rady.
Wójt Ryszard Giszczak powiedział, że oczekuje oficjalnego stanowiska na piśmie, ponieważ od niego zależą dalsze kroki gminy w tej sprawie. Spór pomiędzy miastem a gminą w tej sprawie trwa od lat i wynika z oddzielenia się samorządów w 1992 - do tego czasu miasto i gmina były jedną jednostką, właścicielem m. in. spornej stacji. (ko)