Reklama

Charytatywna piłka z pomocą - blisko 20 tysięcy złotych - dla pogorzelców

W sobotę, 25 lutego odbył się piłkarski turniej charytatywny, a pomoc skierowana była do pogorzelców z Popielżyna Zawady (gm. Joniec), którym w styczniu spłonął dom. Akcja przyniosła 19.741,92 zł.

Inicjatorzy wydarzenia: FC Sochocin, KS Joniec, Stowarzyszenie „Idziemy na Spacer”, Stowarzyszenie „Graj z Krystianem” - do organizacji akcji namówili wiele osób i instytucji, m.in.: Stowarzyszenie na rzecz wspierania dzieci i młodzieży specjalnego ośrodka szkolno-wychowawczego w Jońcu „Better Life”, Koło Gospodyń Wiejskich Skarżyn, Urząd Gminy Joniec, uczennice I LO im. Henryka Sienkiewicza w Płońsku, a w pomoc zaangażowały się też wszystkie samorządy z terenu powiatu płońskiego.

Turniej odbył się w płońskiej hali sportowej, a gościem specjalnym był reprezentant Polski, pomocnik legendarnych „Orłów Górskiego" - Lesław Ćmikiewicz.

Turniej rozpoczęła towarzyska potyczka młodych adeptów futbolu z sochocińskiej Wkry i Korony Karolinowo, a w piłkarskiej rywalizacji zasadniczej wzięło udział 16 drużyn (PSP Płońsk, Gmina Naruszewo, Gmina Nowe Miasto, ADL Baboszewo, Królewo Team, KS Joniec, Rodzina i Przyjaciele AS PROGRES, AK, WKS Bądkowo, AC Promilian, KB NDM, Orzeł Siedlin, Liberpol Płońsk, OSP, FC Sochocin, i Jutrzenka Unieck), które w pierwszej jego fazie rywalizowały w czterech grupach.

Najlepsi awansowali do strefy pucharowej, a w finale Liberpol Płońsk 2:0 pokonał drużynę AK. Trzecie miejsce zajął Promilian, a czwarte Królewo Team.

Na miejscu było można wesprzeć zbiórkę i skorzystać ze strefy gastronomicznej, w której ofercie znalazły się same pyszności, m.in. ciasta, kawa, herbata, kartoflak, chleb ze smalcem, bigos, żurek czy kwaśnica. Były też naszyjniki, a na specjalnym profilu wcześniej prowadzone były licytacje. Łącznie uzbierano 19.741,92 zł.

Przypomnijmy - w sobotę, 7 stycznia w Popielżynie Zawadach (gm. Joniec) zapalił się dom. Gdy strażacy dojechali na miejsce, drewniany budynek cały objęty był pożarem. Mieszkające tam małżeństwo straciło dach nad głową. Mężczyzna, który usiłując ratować dobytek doznał poparzeń, został przewieziony do szpitala, gdzie niestety 17 stycznia zmarł.

Strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze po godzinie 14 i jak podaje płońska komenda PSP - gdy pierwsze zastępy dotarły na miejsce, drewniany budynek cały był objęty pożarem. Akcja ratownicza trwała 4,5 godziny. Uczestniczyło w niej 53 strażaków, w tym strażacy zawodowi z Płońska oraz jednostki OSP: Joniec, Nowe Miasto, Nowe Wrońska, Królewo, Sochocin, a także funkcjonariusze komendy wojewódzkiej, pogotowie energetyczne, policja i służby medyczne.

Budynek spłonął doszczętnie, a na portalu: www.zrzutka.pl rozpoczęła się pomocowa zbiórka pieniędzy.

„To miała być wymarzona jesień życia w domu na wsi... po latach pracy dla innych i wygranej z nowotworem, opuściliśmy wielkie miasto, aby cieszyć sie życiem” - czytamy między innymi w opisie zbiórki.

Każdy może wesprzeć pomoc - tu link do zrzutki: https://zrzutka.pl/m7znnr?fbclid=IwAR2l6EncvRu6OkWEpbjAdjVV3hZBRdET0On--MOMhkua9_aqtPeo4HopzrQ. (ak); foto: Maciej Mączyński

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do