
- Płacę podatki, a od kilku lat mam obok składowisko śmieci. Syf, smród i szczury - mówi płońszczanin sąsiadujący z niezamieszkałą ruiną przy ulicy ZWM. - Niech zajmie się tym urząd miasta.
Rzeczywiście teren na rogu ulic Kolejowej i ZWM - naprzeciwko ogródka jordanowskiego reprezentacyjny nie jest. Fakt, że posesja jest niezamieszkała zachęcił ludzi do wyrzucania tam śmieci. Śmieci przybywa, leżą wszędzie, a przechodnie mogą również podziwiać drewniany wychodek bez drzwi.
- To trwa już kilka lat - mówi sąsiadujący z terenem płońszczanin, który interweniował również w straży miejskiej. - Nie mogę otworzyć okien, bo syf, smród i szczury. Niech tym się zajmie urząd miasta, bo nie da się wytrzymać. Płacę za wywóz śmieci, podatki płacę, a od kilku lat mam obok składowisko śmieci. Wiem, że jest kilku spadkobierców tej działki i nie wiadomo, od kogo egzekwować sprzątnięcie śmieci, ale chyba można coś zrobić. Komendant płońskiej straży miejskiej, Bogdan Lewandowski przyznaje, że była interwencja w tej sprawie, ale cały amabaras w tym, że niezamieszkała posesja ma kilku spadkobierców. Obecnie trwa sprawa spadkowa w sądzie. Komendant twierdzi, że trwają z nimi rozmowy i straż będzie chciała rozwiązać ten problem. (ko)
foto: Marcin Knisiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie