
W środę, 18 kwietnia rada gminy Naruszewo, zmieniając tegoroczny budżet przeznaczyła 188 tys. zł na dofinansowanie powiatowej drogi Zaborowo – Naruszewo.
Kwotę 8 tys. zł zaplanowano na opracowanie dokumentacji przebudowy istniejącego zjazdu z drogi wojewódzkiej do Szkoły Podstawowej w Krysku. O 31 tys. zł zwiększono wydatki na urządzenie skweru w Naruszewie, w związku z czym gmina będzie mogła rozstrzygnąć przetarg na wykonanie tego zadania.
Zwiększono o 16 tys. zł wydatki na budowę siłowni plenerowej w Krysku. Gmina ubiega się o dofinansowanie budowy siłowni – koszty są szacowane na ponad 50 tys. zł.
Zaplanowano również blisko 86 tys. zł na wypłatę odszkodowań dla właścicieli działek przejętych pod drogi i zwiększono wydatki na oświatę – kwota ponad 128 tys. zł zostanie przeznaczona na wynagrodzenia nauczycieli i funkcjonowanie szkół.
Podczas środowej sesji radni długo dyskutowali o różnych inwestycjach.
Radny Zenon Szczypiorski dopytywał o projektowaną drogę w Skarboszewie, miał wątpliwości, czy powinno się inwestować w to zadanie, są tam bowiem tylko dwa budynki. Pytał, czy gmina będzie musiała wykupić teren, by budować drogę.
Radny mówił również o gminnej inwestycji przy kościele w Krysku. Argumentował, że planuje się na ten cel 320 tys. zł, gmina miała pozyskać dofinansowanie, a okazuje się teraz, że inwestycja będzie wykonywana ze środków własnych gminy, a tak naprawdę jest potrzebna parafii.
Wójt Beata Pierścińska odparła, że radny głosował za drogą w Skarboszewie, teraz jest już za późno, by się zastanawiać, bo projektant drogę już projektuje, a to, czy pas drogowy będzie wystarczający, dopiero się okaże.
Wójt mówiła również, że inwestycja w Krysku to przebudowa gminnej drogi, tyle, że w sąsiedztwie kościoła. Dodawała, iż była zdziwiona, gdy dowiedziała się, że radny Szczypiorski rozpowszechnia informację, że gmina dała na kościół w Krysku, bo droga jest gminna.
Radna Agnieszka Kowalska nawiązując do wątku drogi w Skarboszewie argumentowała, że nie chodzi o to, by budować drogę do dwóch domów, ale by powstał łącznik między drogami.
Zdaniem radnego Marka Napiórkowskiego, grzechem byłoby nie połączyć dróg, a chodzi o mały kawałek drogi.
Radny Józef Szymański mówił, że podobna sytuacja jest w Radzyminie, gdzie w jednym miejscu brakuje 100 metrów, więc powinno się również o tym pomyśleć.
Zdaniem radnego Szczypiorskiego, w przypadku Kryska nie jest to żadna droga, ale chodnik wokół kościoła.
tekst i foto: Katarzyna Olszewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie