Reklama

Dyrektor Piechocki w ogniu pytań

09/04/2017 23:13
Ultimatum wójta
Długą listą pytań zalali sołtysi i radni gminy Raciąż uczestniczącego w sesji 31 marca dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg Marcina Piechockiego. Na tej liście pojawił się temat obiecanego przez starostwo chodnika w Koziebrodach.

O chodnik w Koziebrodach mieszkańcy nie mogą doprosić się zarządu przez lata. I wójt Ryszard Giszczak postawił szefowi zarządu Marcinowi Piechockiemu ultimatum. Zażądał  by oszczędności poprzetargowe dotyczące powiatowej inwestycji drogowej, na którą gmina dołożyła pieniądze, wróciły na teren gminy i przeznaczone zostały na budowę owego chodnika.

 

Piechocki na tę propozycję nie mógł przystać, gdyż nie jest osobą decyzyjną w tej sprawie. To zarząd i rada powiatu decydują o wydatkowaniu pieniędzy starostwa. Dlatego Giszczak podszedł do tematu jeszcze z innej strony.

- Tak by wynikało, że nie ma mowy o dokładce tych pieniędzy na chodnik - zaczął i dodał zaraz, że skoro tak, to gmina nie dotrzyma dżentelmeńskiej umowy z powiatem, dotyczącej drogi Kodłutowo-Szczepkowo i remontu skrzyżowania.

Poza Koziebrodami zgłaszane do szefa zarządu postulaty dotyczyły także m.in. stanu drogi w Uniecku, odcinka Mystkowo-Raciąż, drogi Raciąż-Sierpc, dróg powiatowych w Kraśniewie. Piechocki nie złożył żadnych zobowiązujących deklaracji, twierdząc ogółem, że jest to kwestia dostępnych środków, tradycyjnie niewystarczających.

Anna Piórkowska

foto: Anna Piórkowska
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do