Reklama

Fajna zabawa i super pomoc (blisko 34 tys. zł), czyli niezapomniany BAL DLA EDYTY

Można się było pobawić, a jednocześnie pomóc. Za nami bal charytatywny na rzecz chorej na mukowiscydozę Edyty Wierzchowskiej, która dziękując mówi, że ta noc pozostanie na zawsze w jej pamięci.

Bal odbył się w sobotę, 25 września, w Dworku Marzenie w Przyborowicach, a w jego organizację - oprócz wielu osób prywatnych i rodziny - zaangażowała się również gmina Załuski.

W organizację balu włączyła się też Elżbieta Burzykowska z baboszewskiej Akademii Dobra, która niedawno z dużym sukcesem organizowała bal charytatywny na rzecz małej Jagódki Jaskólskiej.

Oprócz datku poprzez wykupienie udziału w balu (część bezpośrednio zasiliło pomoc dla Edyty), uczestnicy zabawy brali udział w licytacjach rzeczy i usług przekazanych przez ludzi dobrej woli.

Bal przyniósł pomoc dla Edyty w kwocie 16.670 złotych, dodatkowo z kwot zadeklarowanych podczas licytacji mają wpłynąć fundusze w kwocie 16.950 zł, co daje łączną kwotę 33.620 złotych.

Bal - wraz z Elżbietą Burzykowską oraz Edytą Wierzchowską - rozpoczął wójt gminy Załuski, Kamil Koprowski, który objął nad balem honorowy patronat. Gości bawił zespół Horoskop, a później też Eratox, a warto wspomnieć, że uczynili to charytatywnie.

Niezapomniane wspomnienia i podziękowania Edyty

- Chciałabym serdecznie podziękować wszystkim gościom, którzy postanowili przyjść na ten wyjątkowy i niepowtarzalny bal, by pobawić się, spędzić miło czas ale przede wszystkim by wesprzeć mnie w walce o moje zdrowie - mówi Edyta. - Patrząc na wszystkich bawiących się i zadowolonych, myślałam sobie Boże oni wszyscy tu są dla mnie. Było to cudownym uczuciem. Czułam się wyjątkowo.

- Poznałam po raz kolejny wiele ciekawych i fajnych ludzi - wspomina sobotnie wydarzenie Edyta. - Dziękuję za każde rozmowy dłuższe, krótsze, poważne i mniej poważne. Dziękuję bardzo za aktywny udział w licytacjach, które miały miejsce, za kwoty które leciały. Bawiliście się świetnie, a ja na ile mi siły pozwalały razem z wami. Ja wczoraj wytańczyłam się chyba za cały ten okres, gdzie choroba mnie wykluczyła kompletnie z aktywności. Ale najbardziej moje serducho radowało się, jak patrzyłam na was wszystkich bawiących się i że jesteście tam wszyscy tak naprawdę dla mnie. Dziękuję bardzo!

W dalszym ciągu podziękowań, które Edyta zamieściła na fb czytamy:

„Dziękuję przede wszystkim Marzenie i Piotrowi Słupeckim za to, że zgodzili się na organizację takiego balu. Pani Eli Burzykowskiej za to, iż zdecydowała, że kolejny bal pomoże i zrobi dla mnie właśnie. Kobieta zna się na rzeczy. Dziękuję wójtowi Załusk Kamilowi Koprowskiemu, który objął z wielką przyjemnością ten bal swoim patronatem. Dziękuję zespołowi muzycznemu Horoskop, który bez żadnego zastanawiania zgodził się i powiedział „Edyta my zagramy dla ciebie ten bal”. Dziękuję pięknie! Dziękuję Grupie Muzycznej EratoX, która mimo napiętego harmonogramu także zdecydowała się przyjechać i zagrać za zwykłe dziękuję.

Dziękuję też firmom Pan Cyk - atrakcje na wesela i event oraz Bańka Fun - Prosecco Van.

Dziękuję za obecność i fajną organizację licytacji, które prowadzili Marzanna Graff, Aleksander Mikołajczak, Edyta Pagel i Peter Pagel.

Dziękuję mojemu niezastąpionemu sztabowi, który wytrwale mi towarzyszy, wspiera i pomaga, a także rodzinie która także bardzo chętnie wzięła udział w balu.

Dziękuję bardzo, bardzo za każdą przekazaną dla mnie złotówkę, a naprawdę nie żałowaliście ich.

Jeszcze raz dziękuję pięknie za tę noc, która jednak okazała się zbyt krótka, ale mimo to pozostanie na zawsze w mojej pamięci”.

Warto jej pomagać

Przypomnijmy - Edyta Wierzchowska, 29-letnia mieszkanka Chrościna (gm. Dzierzążnia), choruje na mukowiscydozę, genetyczną i nieuleczalną chorobę, która z dnia na dzień wyniszcza jej organizm, zabierając po kawałku normalne życie.

Mukowiscydoza jest chorobą nieuleczalną, jednak istnieje szansa na polepszenie jakości życia Edyty. Leki, których koszt to około 100 tys. zł miesięcznie, poprawiają komfort codziennego funkcjonowania, a także ułatwiają oczekiwanie na przeszczep płuc.

Drogi lek, o którym mowa, niestety, nie jest w Polsce refundowany. Jedyną szansą jest zbiórka pieniędzy.

Edyta jest w trakcie kwalifikacji do przeszczepu płuc, nie wiadomo jednak, kiedy będzie on możliwy. Jeszcze niedawno bardzo się bała, że tego momentu nie doczeka, bo w 2019 i 2020 było już bardzo źle. Choroba wyniszczyła cały organizm, w tym płuca, których wydolność spadła do zaledwie 20 procent. A to oznaczało problemy z oddychaniem. Oznaczało również, że każda najprostsza czynność to był dla Edyty ogromny wysiłek.

- Chcę zebrać pieniądze na leczenie i doczekać przeszczepu - mówiła o swoim marzeniu na początku roku.

Teraz na szczęście jest lepiej, a to zasługa wdrożonego - tego niestety drogiego - leczenia.

- W końcu mogę przespać całą noc, ponieważ nie budzi mnie kaszel. Codzienne czynności nie męczą mnie tak jak wcześniej, mogę chociażby samodzielnie wziąć prysznic. Mogę iść na spacer, spotkać się z przyjaciółmi, czego bardzo mi brakowało. Mam więcej siły i większy apetyt - mówi po kilku miesiącach leczenia, bardziej optymistyczna obecnie Edyta.

Niestety, nie może przerwać leczenia, bo inaczej wszystko pójdzie na marne.

Na szczęście - i dzięki wielu ludziom dobrej woli - w ostatnim czasie przeprowadzono wiele inicjatyw na rzecz Edyty, które pozwalają zbierać fundusze na leczenie. Drugim - także bardzo ważnym - efektem tych ludzkich aktywności, jest zwiększenie codziennej aktywności Edyty, która z uśmiechem na ustach pojawia się na wielu imprezach. A to działa, bo Edyta emanuje naturalnością, radością i skromnością - nie sposób zatem nad jej potrzebami przejść obojętnie.

Pozytywna energia czerpana z kontaktu z Edytą dla tych, którzy się z nią spotkali jest oczywista. A to tworzy coraz liczniejsze środowisko pomocy i wsparcia.

Naprawdę warto pomagać tej niezwykle pozytywnej osobie. Można to robić na kilka sposobów.

Pieniądze na lek dla Edyty można wpłacać poprzez portal siepomaga.pl - tu link https://www.siepomaga.pl/edyta-wierzchowska

Można to zrobić przelewem tradycyjnym: Fundacja Siepomaga, Plac Władysława Andersa 3; 61-894 Poznań. Nr konta: 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892 - tytułem: 27328 Edyta Wierzchowska darowizna.

Dodajmy też, że na Facebooku powstała grupa, gdzie prowadzone są licytacje na rzecz leczenia Edyty (Zawalczmy wspólnie o życie Edyty - licytacje dla Edyty Wierzchowskiej) - https://www.facebook.com/groups/1171006573358605)

Artur Kołodziejczyk; foto: Maciej Mączyński, zbiory prywatne

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do