Już tylko Błękitni bez punktu
Gladiator po raz drugi
Niezwykle udaną inaugurację notuje Gladiator. W minioną sobotę ponownie grał na własnym boisku i będąc faworytem w spotkaniu z Orzycem Chorzele nie zawiódł i wygrał drugi mecz z rzędu. Już po pierwszej połowie słoszewianie prowadzili dwiema bramkami (gole: Piotra Nowickiego i Marcina Czerniakowskiego), a po zmianie stron co prawda goście zdobyli dwie bramki, ale Gladiator strzelił trzy (Piotr Nowicki, Kamil Dobiasz i trafienie samobójcze). Słoszewianie są już w ścisłej czołówce ligi i mają szansę pozostać tam jeszcze długo, bowiem następne dwa spotkanie również powinni rozstrzygnąć na swoją korzyść, gdyż rywalizują z dwiema drużynami, które na razie nie prezentują się dobrze: na wyjeździe z Sokołem Grudusk i na własnym boisku z GKS Strzegowo. Niespodziewanie, ale zasłużenie
Niewielu z pewnością spodziewało się, że Sona pokona faworyzowaną Koronę Szydłowo. Ale po raz kolejny okazało się, że chcieć to móc. Zawodnicy z Nowego Miasta zagrali z wielkim sercem i to przyniosło efekt. Goście, szczególnie w pierwszej połowie, byli mocno zdziwieni, a gospodarze przed przerwą prowadzili już dwiema bramkami (trafienia Macieja Białorudzkiego i Mariusza Kiępczyńskiego). Po zmianie stron momentalnie sytuacja uległa zmianie, bo Korona w siedem minut doprowadziła do wyrównania. Nic to im jednak nie dało, bo to był wyraźnie dzień Sony. W 57 minucie ponowne prowadzenie gospodarzom dał Michał Bandurski, a 15 minut przed końcem spotkania z rzutu karnego trafił także Cezariusz Prusinowski. Gości stać było jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki - już w doliczonym czasie gry zdobyli trzeciego gola. W najbliższą niedzielę Sona ma szansę na kontynuację zwycięskiej passy, bowiem jedzie na spotkanie z beniaminkiem - Rzekunianką.
W cztery minuty
Po kiepskiej inauguracji sezonu raciążanie pojechali do Ojrzenia i po pierwszej części gry mało kto miał wątpliwości kto w tym spotkaniu zgarnie trzy punkty. Lepsi na boisku byli Błękitni, stworzyli kilka dobrych okazji, a w 36 minucie, po golu Pawła Borzykowskiego, wyszli na prowadzenie. Niestety, zupełnie inny przebieg miała druga część gry, a fatalne dla raciążan były cztery minuty (między 74 a 78 min.), kiedy to gospodarze obnażyli słabość gry defensywnej gości zdobywając w tak krótkim okresie gry aż trzy gole. W najbliższej kolejce raciążanie z pewnością na własnym stadionie będą chcieli wreszcie wygrać, ale łatwego zadania mieć nie będą, bo zmierzą się z mocną Ostrovią.
Udany początek
Niezwykle udany początek zanotowały dwa nasze zespoły rywalizujące w A klasie. Oba grały na wyjeździe z bieniaminkami i wygrały zdecydowanie. Baboszewskie Orlęta aż 6:1 pokonały WKS Mystkówiec, a rezerwy płońskiej Tęczy, mimo, że od 11 minuty grały w dziesięciu, gładko (4:0) wygrały z Gryfem Kownaty Żędowe.
Pucharowa środa
W najbliższą środę część naszych drużyn zagra pierwsze mecze Pucharu Polski. Na wyjazdach Błękitni Raciąż zagrają z Zatorami a Sona Nowe Miasto z Opinogórą. Wkra w Sochocinie zaś podejmie Borutę Kuczbork.
Artur Kołodziejczyk, Krzysztof Lewandowski, Łukasz Majkowski
LIGA OKRĘGOWA
21.08. Gladiator Słoszewo - Orzyc Chorzele 5:2 (2:0)
bramki: P. Nowicki (15, asysta Lewandowski), Czerniakowski (42, asysta Lewandowski), P. Nowicki (55, asysta Garlicki), samobójcza (73), K. Dobiasz (82, asysta Czerniakowski). Gladiator: Kamil Figaciński - Krzysztof Gałązka, Cezary Ksybek, Michał Dziepak, Michał Michalski, Hubert Kozłowski (53, Mariusz Ciski), Łukasz Kucharzak, Marcin Garlicki (75, Mariusz Krzemiński), Marcin Czerniakowski, Piotr Nowicki (60, Kamil Nowicki), Sebastian Lewandowski (75, Kamil Dobiasz).
21.08. Tęcza Ojrzeń - Błękitni Raciąż 3:1 (0:1)
bramka: P. Borzykowski (36, asysta A. Wróblewski). Błękitni: Mateusz Kokosiński - Rafał Kieczmer, Maciej Przebierała (59, Piotr Nowicki), Kamil Wróblewski, Dima Mielnik (69, Mariusz Nawrocki), Paweł Kalman, Dariusz Borzym, Arkadiusz Wróblewski, Mariusz Borzykowski (35, Kamil Waślicki), Damian Kujawski, Paweł Borzykowski (79, Robert Karwowski).
21.08. Sona Nowe Miasto - Korona Szydłowo 4:3 (2:0)
bramki: Białorudzki (30, akcja indywidualna), Kiępczyński (33, asysta Białorudzki), Bandurski (57, asysta Prusinowski), Prusinowski (75, karny po faulu na Białorudzkim). Sona: Piotr Klękowicz - Mateusz Chyczewski, Marcin Szwejkowski, Krzysztof Brudzyński (78, Radosław Jastrzębski), Łukasz Szwejkowski, Michał Bandurski, Mariusz Kiępczyński (80, Jarosław Dymowski), Cezariusz Prusinowski (87, Paweł Kozłowski), Krzysztof Kowalczyk, Piotr Czaplicki (70, Łukasz Żelechowski), Maciej Białorudzki.
Komentarze opinie