Reklama

Hałas, wyścigi i imprezy na PKP - o petycji mieszkańców na sesji

Mieszkańcy ulic Towarowej i Kolejowej w Płońsku od dawna mają problem, którego mimo wielu interwencji nie rozwiązano. Chodzi o teren przy dworcu PKP, gdzie szczególnie  w sezonie letnim "urzęduje" młodzież. A to urzędowanie, zdaniem mieszkańców, uniemożliwia normalne życie w ich domach.

Na czwartkowej sesji rady miasta Płońska, 26 kwietnia wypowiadał się w imieniu mieszkańców Zbigniew Chełmicki. Mówił, że od dłuższego czasu teren przy dworcu jest miejscem spotkań młodzieży, która tam imprezuje i jeździ samochodami. Mieszkańców nocami dręczy hałas, głośna muzyka, krzyki, awantury, ryk silników i smród palonej gumy, rozrzucane śmieci.

Zbigniew Chełmicki mówiłł, że w ubiegłym roku złożona została w tej sprawie petycja do burmistrza Płońska, a także do starostwa. Odbyło się spotkanie z udziałem mieszkańców, na którym poruszano kwestię zainstalowania progów zwalniających. Efektem różnych rozmów była rozbiórka kładki nad torami i wówczas PKP ustawiło znak zakazu wjazdu. Znak ten został jednak wyrwany przez młodzież i zabrany do bagażnika, by uniemożliwić jego ponowne ustawienie.

Mieszkaniec apelował, by ustawić właśnie zakaz wjazdu, nie dotyczący mieszkańców i miejskich służb, bo takie rozwiązania sugerowała policja.

O podjęte w tej sprawie działania przez miasto dopytywał radny Marcin Kośmider (PiS), który odczytywał złożoną w czerwcu ubiegłego roku do ratusza  petycję mieszkańców i komentował, że minęło wiele miesięcy, a problem nie został rozwiązany.

Zdaniem burmistrza Andrzeja Pietrasika, nieprawdą jest, że nic się w tej sprawie nie działo, ale trzeba mieć na uwadze, że nie jest to sprawa prosta, bo teren należy do kolei, nie miasta. Mówił na sesji, iż  za bezpieczeństwo mieszkańców odpowiada policja, nie miasto, a miejska straż sama tego problemu nie rozwiąże. Burmistrz mówił, że są miejsca, gdzie jest problem z wandalizmem, dewastowane są m.in. zakupione przez miasto pojemniki na psie odchody.

Komendant Straży Miejskiej w Płońsku, Bogdan Lewandowski mówił, że w okolicy budynku dworca PKP planowana jest instalacja kamery w ramach rozbudowy systemu monitoringu wizyjnego miasta, ma być zainstalowana we wrześniu i być może to rozwiąże problem.

Obecny na sesji komendant płońskiej policji, Jarosław Brzozowski mówił, że jego zdaniem kamera pomoże i apelował, by mieszkańcy zgłaszali przypadki zakłócania porządku. Zapewniał, iż będą tam kierowane patrole.

Zdaniem radnego Kośmidra, nie można całej odpowiedzialności zrzucać na policję i miejskich strażników, a skoro problem trwa od dawna, to kamera powinna już tam być, bo ta na stadionie rozwiązała problem wandalizmu. Wnioskował, by kamerę zainstalować również na ulicy Klonowej.

Nawet jeśli kamera zostanie zainstalowana we wrześniu, to mieszkańcy przez całe lato będą się borykać z powyższym problemem.

tekst i foto: Katarzyna Olszewska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do