
Rozliczasz ubiegłoroczny podatek i chcesz przekazać 1 procent swojego podatku na dobry cel? Możesz go przekazać na dużą gromadkę ciężko chorych, w większości porzuconych dzieci, które znalazły swój dom w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Kraszewie Czubakach (gm. Raciąż).
ZOL dla dzieci, który powstał kilka lat temu, opiekuje się ciężko chorymi dziećmi, w większości porzuconymi przez rodziców. Obecnie znajduje się w nim blisko pięćdziesięcioro chorych i ciężko doświadczonych przez los dzieci z całej Polski. Działalność placówki wspiera Fundacja Odzyskać Radość, która trzy lata temu uruchomiła dla dzieci szkołę specjalną.
1 procent nic nie kosztuje
- W przyszłym roku w maju minie 10 lat, odkąd fundacja prowadzi Dom Pomocy Społecznej dla osób przewlekle i psychicznie chorych w Bogurzynie - mówi wiceprezes Fundacji Odzyskać Radość, Katarzyna Stępińska. - Od tego się zaczęło. W 2010 roku w Kraszewie Czubakach powstał ZOL dla dzieci. Do tego zakładu trafiają dzieci, które w większości nie mają rodziców, a są do tego ciężko chore i upośledzone. Nawet jeśli mają rodziców, to są oni niewydolni społecznie i zdrowotnie. Sądy wówczas podejmują decyzje o umieszczeniu maluchów u nas.
Pieniądze z 1 procenta fundacja przeznacza na działalność związaną z dziećmi, w tym na najważniejsze przedsięwzięcie, które udało się zrealizować, a mianowicie utworzenie szkoły specjalnej. Niebawem szkoła przeniesie się do nowego budynku.
Środki z 1 procenta wykorzystywane są również na specjalistyczne badania dzieci, ich rehabilitację, dzięki tym pieniądzom fundacja może funkcjonować. Dodajmy, że ani złotówka z tych środków nie jest przeznaczana na wynagrodzenia.
Przekazanie 1 procenta nic nie kosztuje, a dzięki temu każdy może dołożyć cegiełkę i pomóc dzieciom.
- To już trzeci rok działalności naszej szkoły i widać ogromny postęp, jaki od tego momentu dzieci zrobiły - mówi Katarzyna Stępińska. - Dzięki przekazaniu 1 proc. każdy z nas może stać się wirtualnym rodzicem dla tych dzieci.
Wiceprezes dodaje, że często w mediach rodzice proszą o pomoc dla swoich dzieci.
- Naszym maluchom nie ma kto pomóc, mają tylko nas, swoje ciocie pielęgniarki, ciocie psycholog, ciocie terapeutki i Fundację Odzyskać Radość, która oprócz DPS, koncentruje się na pomocy dzieciom - mówi. - Tak jak rodzice proszą o pomoc dla swoich dzieci, tak ja proszę dla swojej gromadki dzieci w ZOL w Kraszewie, które nie mają swoich rodziców, o przekazanie 1 procenta.
Postępy cieszą…
- Wśród naszych podopiecznych mamy dzieci, które są w stanie paliatywnym zupełnym, nie można z nimi nawiązać kontaktu lub kontakt jest słaby - mówi ordynator oddziału dla dzieci, Agnieszka Latoszek – Skierkowska.
Wśród nich jest chłopiec, który urodził się z ciężką wadą mózgu i dawano mu cztery miesiące życia. Obecnie ma 4 lata i niemal całe życie spędził w Kraszewie. Chociaż wiadomo, że nie rozwinie się fizycznie i psychicznie, ale uśmiecha się czasem, reaguje na głos. I to cieszy…
- To jest trudna praca, najtrudniejszy emocjonalnie oddział - mówi ordynator.
Niestety, zdarza się, że któreś z dzieci odchodzi. Ale zdarza się również, że dzieci robią ogromne postępy, jak na przykład dziewięciolatka, która zamieszkała na oddziale jako dziewięciomiesięczne niemowlę z wodogłowiem i mózgowym porażeniem dziecięcym. Początkowo wiele wskazywało na to, że nie będzie się poruszać i mówić. Obecnie choć jeździ na wózku, to potrafi również poruszać się na kolanach, próbuje wstawać, dzielnie trenuje, rozmawia, uczy się. Jednym z pierwszych pacjentów ZOL jest dziewczynka, mająca obecnie 10 lat. Trafiła tu mając kilka miesięcy i również dużo osiągnęła, jest obecnie komunikatywną, wesołą dziewczynką.
Obecnie na oddziale przebywa blisko pięćdziesiątka dzieci, w tym 16 w stanie ciężkim.
- Cieszy nas to, że te dzieciaki mimo swoich ograniczeń idą do przodu. To daje nam radość z tej pracy. Widać, jak dzieci robią postępy, jak się uśmiechają, jak rozmawiają, widać ich rozwój i chęć rozwoju - mówi Agnieszka Latoszek-Skierkowska.
Większość z dzieci nie ma rodziców, zostały porzucone, często są to dzieci odbierane rodzicom, trafiają tu również dzieci, których stan jest efektem tego, co zrobili im ich rodzice. W tym dziecko, które urodziło się zdrowe, ale jako 5-miesięczne niemowlę zostało skatowane przez rodziców, obecnie nie chodzi i nie mówi. Inny przypadek to dziecko, które urodziło się na dworcu i cierpi na zespół FAS (zespół płodowy alkoholowy).
Dom na inną skalę…
- Wszędzie jest potrzebna posługa duszpasterska, szczególnie tam gdzie są chorzy - mówi ksiądz Adam Ners, który jest katechetą w prowadzonej przez fundację szkole i dodaje, że efekty pracy z dziećmi są zauważalne.
- Dom, tak bym to określił najprościej - mówi o placówce ks. Adam Ners. - Gdy w domu choruje dziecko, rodzice się o nie troszczą, dają leki, opiekują się nim. W tym miejscu dzieje się jak w domu, różnica jest tylko taka, że ludzie, którzy tu przebywają, nie są spokrewnieni i nie ma tu mamy i taty, ale ciocie i wujkowie. Tak jak w domu, dzieci są tu wychowywane, uczone, jest troska o nie, zarówno jeśli chodzi o ich zdrowie, jak i sferę edukacyjną. To jest dom, ale inaczej, na inną skalę.
Ksiądz dodaje, że najgorsze momenty są wówczas, gdy któreś z dzieci umiera, tak się niestety zdarza.
Zastępujemy im rodzinę…
- Zastępujemy tym dzieciom dom, rodzinę, bliskich. Nie jestem dla nich panią psycholog, ale ciocią Monią - mówi pracująca z dziećmi psycholog Monika Uchniewska. - Staram się stymulować rozwój tych dzieci. Gdy rozpoczynałam swoją pracę najpierw z dorosłymi, wydawało mi się to trudne, ale praca z dziećmi jest o wiele trudniejsza. Trudno nam czasami zrozumieć, dlaczego dziecko rodzi się chore i na starcie jest porzucane. Te dzieci mają potrzebę bliskości, tak samo jak zdrowe, może nawet bardziej.
Monika Uchniewska dodaje, że nieustannie pracuje się również z dziećmi, które są w najcięższym stanie i leżą w łóżkach. Żadne z dzieci nie jest pozostawione samo sobie.
Podaruj im radość
Fundacja Odzyskać Radość jest organizacją pożytku publicznego
(OPP) i działa od 2013 roku, wspierając działalność oddziału dla dzieci w ZOL-u w Kraszewie Czubakach.
Dzieci można wesprzeć przekazując na rzecz Fundacji Odzyskać
Radość 1% podatku dochodowego - wystarczy rozliczając ubiegłoroczny podatek wpisać w zeznaniu podatkowym: KRS 0000337105.
tekst i foto: Katarzyna Olszewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie