
Nie ma na nich mocnych
Zawodnicy i kibice Orła Siedlin mają powody do dumy i satysfakcji. Drużyna kierowana przez Krzysztofa Grabowskiego odniosła bowiem, zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami, pewne wyjazdowe zwycięstwo z niezwykle groźnym i wymagającym przeciwnikiem - płockim Nadwiślaninem 10:3.
Zawodnicy Orła po raz kolejny udowodnili, że w tym sezonie są jedyną drużyną godną mistrzowskiego tytułu III ligi tenisa stołowego. W finałowej rundzie gier o pierwszą lokatę w tabeli i możliwość gry w barażach o awans na wyższy szczebel gier (II ligę) siedlinianie odnotowali bowiem na swoim koncie kolejne pewne i wysokie zwycięstwo. Tym razem (w pierwszym meczu rundy finałowej wygrali we własnej hali z zespołem Jeżewa 10:0) pokonali w niedzielę (3 lutego) w Płocku ekipę miejscowego Nadwiślanina 10:3.
Niezwykle udany występ spośród naszych reprezentantów odnotował Marcin Krzemiński (na zdjęciu), który zdobył dla Orła aż 3,5 pkt. Pozostali nasi zawodnicy punktowali: Dariusz Krzemiński - 3 pkt., Paweł Rutkowski - 2,5 pkt. oraz Artur Kujawa - 1 pkt. Kolejnym przeciwnikiem GUKS będzie TUR Bogoria Grodzisk Mazowiecki. Spotkanie to odbędzie się już w najbliższą niedzielę (10 lutego, prawdopodobnie o godz. 11) w Siedlinie i będzie to ostatnie spotkanie Orła w lidze przed własną publicznością. Kolejne dwa mecze - z Iłowem i Gostyninem - nasi zawodnicy rozegrają na wyjeździe.
Marcin Knisiewicz foto: Marcin Knisiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie