Reklama

Inicjatywa miast bliźniaczych

04/09/2007 21:34

Płońsk miastem róż

Projekt obsadzenia stolicy naszego powiatu holenderskimi różami to efekt współpracy Płońska i bliźniaczego miasta Winschoten w Holandii.

Jeśli uda się pozyskać unijne pieniądze, to Płońsk będzie zdobić kilkaset tysięcy różanych krzewów.

Projektowi była poświęcona konferencja prasowa, która 28 sierpnia odbyła się w Urzędzie Miasta w Płońsku. Do Płońska przyjechała bowiem dwuosobowa delegacja z Winschoten: Karol Kotz (członek zarządu miasta Winschoten) i Bert Reinders (specjalista do spraw zieleni z Winschoten).

Winschoten - miasto bliźniacze Płońska - słynie w Holandii jako miasto róż. Pomysł, by Płońsk jako pierwszy w Polsce został miastem róż, należy do Karola Kotza - członka zarządu bliźniaczego Winschoten i przyjaciela Płońska. Taką propozycję przedstawiono Płońskowi w ubiegłym roku. Niebawem władze Płońska i Winschoten mają podpisać kolejną umowę o współpracy i „Płońsk miastem róż” jest jednym z projektów.

Przedstawiciele holenderskiego miasta byli w ubiegłym tygodniu w Płońsku z roboczą wizytą, aby obejrzeć, sfotografować miejsca pod planowane nasadzenia, zmierzyć powierzchnię tych miejsc, aby określić ilość koniecznych do nasadzeń róż. Sprawdzali również podłoże, by wiedzieć, jakie będą koszty przygotowania gruntu pod nasadzenia. Na podstawie tych informacji strona holenderska przygotuje wstępny kosztorys, wizualizację i projekt. Po akceptacji Płońska powstanie ostateczna wersja projektu i wniosek o dofinansowanie unijne (w ramach unijnego programu INTERREG). Realizacja nastąpi, jeśli wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony.

Miejsca pod nasadzenia zostały wytypowane przez urząd miejski, miejskie instytucje, szkoły i zarządy osiedli.

Podczas wtorkowej konferencji burmistrz Andrzej Pietrasik powiedział, że oprócz nasadzeń róż w ramach projektu planowana jest budowa miniplaców zabaw, a także przeszkolenie osób, które będą się zajmowały pielęgnacją róż.

- Zmieni to wygląd naszego miasta - stwierdził burmistrz. - Planujemy nasadzenia w wielu miejscach, łącznie są to duże tereny.

Karol Kotz powiedział, że obecnie trudno jeszcze określić, jaka będzie powierzchnia nasadzeń, ale można wstępnie określić, że zostanie posadzonych 250-300 tysięcy różanych krzewów. Obecnie nie da się jeszcze określić kosztów projektu. Powiedział natomiast, że pomysł budowy miniplaców zabaw powstał podczas spaceru po Płońsku. W Winschoten jest ich wiele - dzieci mają je blisko domów.

W bliźniaczym mieście Płońska - Winschoten (tamtejsze zagłębie różane), które jest mniejsze od Płońska, rośnie około 100 tysięcy krzewów róż. Pielęgnuje je 40 osób, w tym 17 specjalistów i 23 pracowników fizycznych. Róże zdobią ulice, skwery, ronda, tak ma być również w Płońsku.

Rozpoczęcie nasadzeń, które będą prowadzone przez kilka lat, zależy od terminu rozpatrzenia wniosku o dofinansowanie unijne. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, pierwsze nasadzenia mogłyby się rozpocząć jesienią przyszłego roku.

Katarzyna Olszewska

foto: Katarzyna Olszewska

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do