Reklama

Jarosław Kaczyński w Baboszewie, Waldemar Pawlak w Płońsku

16/10/2007 21:57

Był u nas premier

Takiej politycznej soboty w powiecie płońskim jeszcze nie było.

W Baboszewie, na konwencji wsi mazowieckiej PiS gościł lider tej partii, premier RP Jarosław Kaczyński. A w Płońsku, gościem inauguracji roku akademickiego był lider PSL - Waldemar Pawlak.

Liderzy dwóch partii jednego dnia w powiecie płońskim - nigdy wcześniej, jednocześnie, tak wielkiej polityki na naszym terenie nie było.

Baboszewska konwencja PiS

W sobotę, 13 października na konwencję wsi mazowieckiej Prawa i Sprawiedliwości przyjechał premier RP, Jarosław Kaczyński. Wystąpienie premiera transmitowały ogólnopolskie media, a jego wizycie towarzyszyły, rzecz jasna, szczególne środki ostrożności.

Tuż przez przyjazdem premiera do Baboszewa służby sprawdzały teren dokoła hali sportowej, gdzie miał się rozpocząć sobotni kongres. Osoby wchodzące do budynku musiały najpierw cierpliwie poczekać w kolejce, bowiem sprawdzano, czy ktoś nie ma przy sobie niebezpiecznych przedmiotów. Pewien mężczyzna został zawrócony, ponieważ miał przy sobie scyzoryk. Nawet pojemniki na segregowane śmieci, stojące przed halą, zostały w ostatnim momencie usunięte.

W sobotnim kongresie, na który przyjechało około tysiąca osób, uczestniczyli obecni parlamentarzyści i członkowie rządu, oraz kandydaci do parlamentu z okręgu płocko-ciechanowskiego. Był między innymi minister skarbu Wojciech Jasiński, dwaj eurodeputowani Bogdan Pęk i Janusz Wojciechowski oraz lider PSL Piast Zdzisław Podkański, minister rolnictwa Wojciech Mojzesowicz oraz poseł z naszego okręgu Marek Opioła.

Dla sympatyków PiS i ludzi, którzy przyszli zobaczyć i posłuchać premiera, zatańczyła młodzież z Ludowego Zespołu Artystycznego z Płońska, zaśpiewał chór szkolny ze Szkoły Podstawowej w Baboszewie, a zagrała orkiestra Ochotniczej Straży Pożarnej z Raciąża.

Premier, przywitany owacjami na stojąco, powiedział w swoim wystąpieniu, że polska wieś jest otwarta na działania, że hala w Baboszewie jest dowodem na to, że „wieś potrafi”.

Jarosław Kaczyński mówił, że dużo jeździ po Polsce i widzi, że wieś się rozwija, że trwa w niej przywiązanie do tradycji, rodziny i kościoła, a to jest depozyt całego narodu. Zdaniem premiera przez wiele lat polska wieś była dyskryminowana.

Premier przestrzegał przed „nowym sojuszem”, który, jego zdaniem, dziś powstaje, by chronić układy i korupcję, przed tymi, którzy stosują propagandę klęski, by wrócić do władzy, „koryta i rabunku”. Ostrzegał przed liberałami poprzebieranymi „w różne kostiumy”. Powiedział, że przez polityków PO, PSL i LiD Polacy musieli wyjechać do pracy za granicę, a dziś ci sami politycy „wylewają krokodyle łzy” i obiecują cuda.

Zdaniem premiera, Polska, polska wieś i miasta nie dadzą się oszukać i 21 października PiS zwycięży.

Płońska wizyta lidera PSL

W sobotę (13 października) w powiecie płońskim gościł nie tylko premier Jarosław Kaczyński. Podczas inauguracji roku akademickiego 2007/2008 w Wyższej Szkole Zarządzania i Prawa im. Heleny Chodkowskiej w Płońsku (o uroczystości piszemy w tekście “Akademicka inauguracja”) goszczono lidera Polskiego Stronnictwa Ludowego - Waldemara Pawlaka.

Prezes ludowców wystąpił z wykładem zatytułowanym „Demokratura i liberalizm, państwo wspierające - znaczenie zasady pomocniczości”.

Zebrani w auli uczelni uczestnicy inauguracji słuchali o państwie i demokracji wspierającej, czyli o braterstwie i harmonii, którą oczywiście może zapewnić po wygranych wyborach PSL. Nie zabrakło również złośliwych uwag wobec przeciwników wyborczych. Przykładowo debata Kaczyński - Tusk została nazwana przez prezesa PSL widowiskiem, w którym liczy się opakowanie, a brakuje braterstwa i harmonijnej równowagi między równością i wolnością.

Zdaniem Waldemara Pawlaka Polska doświadcza jednocześnie liberalizmu (wolności ponad wszystko) i demokratury (równości ponad wszystko). Polityka PSL oparta jest natomiast na harmonijnym zrównoważeniu jednego i drugiego oraz stworzeniu państwa wspierającego, działającego na zasadzie pomocniczości.