Reklama

Jeden zatankował i odjechał, drugi po „tankowaniu” nie dojechał

PALIWO ZA KILKASET ZŁOTYCH

W nocy z wtorku na środę (19 na 20 lutego) na jednej ze stacji paliw w gminie Płońsk, kierowca zatankował paliwo za kwotę kilkuset złotych i odjechał nie płacąc.

- Dyżurny płońskiej komendy, informację o sprawcy kradzieży, poruszającym się bmw bez tablic rejestracyjnych, szybko przekazał do wszystkich patroli – informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Pojazd odpowiadający opisowi policjanci ruchu drogowego zauważyli w miejscowości Kucice (gm. Dzierzążnia). Po zatrzymaniu do kontroli drogowej okazało się, że autem kierował 21-letni mieszkaniec pow. płockiego. Rozpytany przez mundurowych mężczyzna przyznał się do kradzieży paliwa. Stan techniczny kierowanego przez niego bmw pozostawiał wiele do życzenia i zdecydowanie zagrażał bezpieczeństwu ruchu drogowego. Auto posiadało liczne uszkodzenia, w tym pękniętą szybę czołową. W czasie sprawdzenia w policyjnych bazach danych policjanci ustalili, że dowód rejestracyjny auta, w związku ze złym stanem technicznym,  został zatrzymany przez służby uprawnione do kontroli drogowej już ponad pół roku temu. Pomimo braku wymaganych dokumentów 21-latek nadal jeździł bmw. Za wszystkie popełnione wykroczenia - jazdę niesprawnym technicznie autem, brak wymaganego dokumentu oraz kradzież paliwa funkcjonariusze ukarali mężczyznę mandatami.

Rzecznik dodaje, że za skradzione paliwo 21-latek musiał zapłacić a bmw z uwagi na stan techniczny i zatrzymany dowód rejestracyjny, zostało usunięte z drogi na parking strzeżony.

 

PIJANY TIREM

W nocy z wtorku na środę (19 na 20 lutego) podczas patrolowania krajowej pięćdziesiątki w Siedlinie (gm. Płońsk) policjanci płońskiej drogówki zwrócili uwagę na ciężarowego dafa z naczepą, jadącego od strony siódemki.

- Kierowca nie utrzymywał prostego toru jazdy i co chwilę zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Funkcjonariusze zatrzymali dafa do kontroli.  Jak się okazało, kierował nim 63-letni mieszkaniec pow. olsztyńskiego, który był pijany. Miał on ponad 1,7 promila alkoholu. Daf został odholowany na strzeżony parking, a kierowca noc spędził w policyjnym areszcie.

Rzecznik dodaje, że policjanci zatrzymali 63-latkowi prawo jazdy. Kierowca musi się liczyć z karą grzywny w wysokości nawet ponad 5 tys. zł, karą ograniczenia lub pozbawienia wolności do 2 lat, a także zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. (ko)

foto: archiwum

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do