
Kolejnych trzech kierowców straciło na trzy miesiące prawo jazdy za nadmierną prędkość w terenie zabudowanym. Wszyscy „wpadli” w ręce policjantów na krajowej 62-ce w miejscowościach Wola i Goławin (gm. Czerwińsk).
- Jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych jest nadmierna prędkość - przypomina rzecznik prasowy płońskiej policji, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Wielu kierowców nie stosuje się do przepisów i znaków drogowych, które określają dopuszczalną prędkość na drodze. Następstwem takiej jazdy jest długa droga hamowania czy brak kontroli nad pojazdem, co może skończyć się wypadkiem.
Jak informuje rzecznik - w sobotę, 10 lipca jeden z patroli płońskiej drogówki pełnił służbę na terenie gm. Czerwińsk nad Wisłą, na drodze krajowej nr 62. Wielu kierowców nie przestrzega ograniczeń prędkości i przez usytuowane przy drodze krajowej miejscowości przejeżdża z prędkością ponad 100 km/h.
- Najpierw w ręce mundurowych, w Goławinie, wpadł 41-letni kierowca volkswagena - informuje podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - W terenie zabudowanym pędził on z prędkością 116 km/h. Mieszkaniec pow. gostynińskiego przekroczył zatem dopuszczalną prędkość o 66 km/h. Droga hamowania tak rozpędzonego pojazdu wydłuża się kilkukrotnie w porównaniu z przepisową jazdą w terenie zabudowanym. Kilka godzin później w miejscowości Wola funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kolejnych dwóch kierowców, którzy rażąco przekroczyli dopuszczalną prędkość. Pomiar prędkości mercedesa pokazał 115 km/h na ograniczeniu do pięćdziesięciu. Kierowcą tego auta był 41-latek z pow. wołomińskiego. Z nieco mniejszą prędkością, ale również niezgodną z przepisami jechał 41-latek z Warszawy. Mężczyzna przejeżdżał oplem przez teren zabudowany mając na liczniku 103 km/h. We wszystkich trzech przypadkach kontrole drogowe zakończyły się zatrzymaniem prawa jazdy, wysokimi mandatami i 10 punktami karnymi dopisanymi do kont kierowców. (ko); foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie