Reklama

Kto odpowiada za absurdy po remoncie drogi Płońsk-Raciąż?

25/07/2014 13:20
Drogowe buble

Mieszkańcy gmin, przez które przebiega droga powiatowa 3021 W (Płońsk-Raciąż) w końcu doczekali się oznakowania poziomego na tej drodze. Jazda po zmierzchu i w nocy jest o wiele bezpieczniejsza, ale na pewnych odcinkach tej drogi kierowcom puszczają nerwy.

W miejscach, gdzie śmiało mogłaby być linia przerywana, wykonawca namalował linię podwójną ciągłą.

Pierwszy taki bubel drogowy możemy spotkać tuż przy Urzędzie Gminy w Baboszewie. Interesanci wjeżdżający lub wyjeżdżający z parkingu przy budynku zmuszeni są do łamania przepisów ruchu drogowego, bo nikt nie pomyślał, żeby przy wjeździe na parking zrobić linie przerywane umożliwiające kierującym wyjazd lub wjazd.

- A może to na prośbę wójta gminy Baboszewo zrobioną linię ciągłą, żeby jak najmniej interesantów było w urzędzie - zastanawiają się nasi czytelnicy.

Jak udało nam się ustalić, nie stało się to na prośbę wójta. Wójt w tej sprawie interweniował w  Powiatowym Zarządzie Dróg. Jak poinformował Marcin Piechocki, dyrektor PZD w Płońsku wniosek wójta został rozpatrzony pozytywnie. - Oznakowanie w tym miejscu zostanie poprawione w ciągu kilku dni - informuje Piechocki.
Kolejne linie ciągłe czekają na kierowców na prostym odcinku między Kaczorowami a Raciążem, co sygnalizowaliśmy już w Płońszczaku. Przez ponad kilometr nie ma możliwości wyprzedzenia, bo jest podwójna ciągła.

Pytaliśmy w płońskim starostwie, odpowiedzialnym za tę właśnie drogę, kto wykonał projekt oznakowania i kto go pozytywnie zaopiniował? Rzeczniczka starostwa Anna Goliasz nasze pytania skierowała do dyrektora PZD w Płońsku Marcina Piechockiego, który odpowiedział, że wykonał go zakład inżynierii ruchu z Lublina, a projekt stałej organizacji ruchu został pozytywnie zaopiniowany przez naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Płońsku i zatwierdzony przez Powiatowy Zarząd Dróg w Płońsku. 

Pytanie teraz, kto i gdzie popełnił błąd. Czy zawiniła firma projektująca oznakowanie drogi czy wykonawca? A może płońscy urzędnicy? A może nie ma błędu i oznakowanie jest właściwe?

I znowu jesteśmy zaskoczeni, bo jak w mailu do redakcji informuje Piechocki „na odcinku między Kaczorowami a Raciążem - linia P-4 (podwójna ciągła) została zastosowana w miejscu, gdzie ustawiony jest znak ostrzegawczy „uwaga zwierzęta”, a droga przechodzi przez tereny leśne w wysokim nasypie. Zasadne jest wprowadzenie ograniczenia wyprzedzania na tym odcinku drogi”.

Zasadne chyba byłoby postawienie znaku ograniczającego prędkość, a nie malowanie podwójnej ciągłej bez możliwości wyprzedzenia na prostym odcinku drogi.

Niestety nie otrzymaliśmy odpowiedzi, czy oznakowanie poziome między Kaczorowami a Raciążem zostanie zmienione tak jak w Baboszewie. Miejmy tylko nadzieję, że kierowcy nie będą karani mandatami, gdy np. będą wyprzedzać ciągnik i płacić za bezmyślność, która kosztowała ponad 28 tysięcy złotych. Tyle właśnie wzięła firma malująca pasy na tej drodze.

Łukasz Wielechowski

foto: Łukasz Wielechowski

Podpis
Kilkumetrowa prosta droga i dwa pasy bez możliwości wyprzedzania
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do