Reklama

Kupalnocka zagościła w Płońsku już po raz szesnasty

03/07/2007 19:56

Folklorystyczna tradycja

Co łączy afrykańskie nuty, sentymentalne dumki i energiczne oberki? Kupalnocka 2007.

Coroczne Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne Kupalnocka cieszą się w Płońsku nie słabnącą popularnością. Barwne korowody i tradycyjne, narodowe melodie przyciągają płońszczan już od szesnastu lat. Tak było i w piątek, 29 czerwca, kiedy to do Płońska przyjechały zagraniczne zespoły.

Kupalnocka rozpoczęła się jak zawsze od korowodu podążającego ulicami miasta (od poczty przy ul. Grunwaldzkiej przez pl. 15 Sierpnia, ul. Płocką do Miejskiego Centrum Kultury), który prowadziły płońskie Mażoretki i przygrywająca im do tanecznego marszu Młodzieżowa Orkiestra Dęta. Za nimi Ludowy Zespół Artystyczny Płońsk, Ludowy Zespół Artystyczny Ciechanów oraz zagraniczne zespoły z Macedonii, Rosji i Grecji.

Przez  kilkanaście minut zespoły mogły prezentować swoje narodowe melodie i oryginalne stroje. Prawdziwe pokazy zaczęły się jednak dopiero na scenie przy płońskich Rutkach. Od godz. 20 podziwiano już istne muzyczne spektakle. Tutaj obejrzeć (i posłuchać) można było muzyczne wiązanki - od sentymentalnych dumek i powolnych pląsów, poprzez kozackie romanse, wesołe przyśpiewki, skoczne obertasy, po energiczne dźwięki afrykańskich bębnów. Oryginalne tańce jako pierwszy wykonał LZA Płońsk. Kujawiak z oberkiem i tańcem górali beskidzkich, wraz z akrobatycznymi elementami, zachwyciły publiczność.

- Jestem pod wrażeniem - mówiła Elżbieta Garczewska. - Wykonać takie figury na tak małej scenie to naprawdę wielka sztuka.

Choć jeden z zagranicznych zespołów (grupa z Nepalu) nie zdążył przyjechać na Kupalnockę do Płońska, to z pewnością doskonale zastąpił go studencki, afrykański zespół Jambo Africa. Swoją żywiołową, etniczno-folkową muzyką z Afryki porwał niejednego widza do tańca.

- Ten zespół jest najlepszy - stwierdziła Elżbieta Lewandowska. - Potrafi pobudzić do zabawy. To muzyka dla młodych i starszych.

Wystrzałową niespodzianką był tej nocy także pokaz sztucznych ogni, który zakończył imprezę.

Organizatorami Kupalnocki są: Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie, Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Glinojecku, Ośrodek Kultury w Serocku i Miejskie Centrum Kultury w Płońsku.

30 czerwca i 1 lipca zespoły prezentowały się jeszcze w Ciechanowie i Serocku (28 czerwca odbył się pokaz w Glinojecku). W ciągu swojego pobytu w Polsce, muzyczne grupy zwiedzały okoliczne miejscowości. W Płońsku specjalnie dla gości artyści ze stowarzyszenia Art-Płona przygotowali wystawę pt. „Mistrzowi Wyspiańskiemu - Art Płona”, której wernisaż odbył się 27 czerwca w Galerii „P”. Swoje prace prezentowali: Iwona Boszko, Katarzyna Kłys, Andrzej Lewandowski, Mieczysław Lisowski, Adrian i Paweł Jędrzejczak, Małgorzata Morawska, Wiktor Naumow, Ewa Sokólska, Anna Warczachowska, Stanisław Wątkowski, Marianna Wesołowska, Zdzisław Wiśniewski, Bogumiła Wybrańska-Galach, Sławomir Zembrzuski.

Małgorzata Kalińska

PS. Niemiłym akcentem Kupalnocki były niestety oznaki wandalizmu, jakie następnego dnia były widoczne w postaci poniszczonych i powywracanych znaków drogowych.

foto: Robert Skwarski

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do