
Worki z konopiami
We wtorek, 4 marca na polu w pobliżu Szczytna (gm. Załuski) znaleziono osiem worków. W środku były sadzonki... konopi indyjskich.
Według informacji rzecznika Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, nadkomisarza Tadeusza Kaczmarka, o tym nietypowym znalezisku poinformował policję anonimowy spacerowicz. Na polu - około 25 metrów od drogi w pobliżu Szczytna - leżało osiem 50-kilogramowych, plastikowych worków. Ich zawartość zdziwiła policjantów, były w nich bowiem sadzonki konopi indyjskich oraz podłoże z wełny mineralnej i keramzytu, na którym były uprawiane. Policja prowadzi czynności mające na celu ustalenie osoby, która porzuciła worki z konopiami. Istnieje prawdopodobieństwo, że porzucone w okolicy Szczytna konopie mają związek ze sprawą ujawnioną niedawno na terenie powiatu pułtuskiego.
Tam bowiem, w budynku po byłej szkole, należącym dziś do osoby prywatnej, policja ujawniła plantację konopi. W przystosowanych pomieszczeniach, pod lampami kwarcowymi, znaleziono 391 roślin w dwóch fazach wzrostu oraz kilogram gotowego suszu. Uprawa była zautomatyzowana, wentylacja i nawodnienie uruchamiały się automatycznie poprzez sterowniki. Na miejscu policjanci zatrzymali 35-letnią właścicielkę budynku i 28-letniego mężczyznę - brata właścicielki, podejrzanych o prowadzenie uprawy konopi. W samochodzie mężczyzny znaleziono również amfetaminę i kokainę (łącznie 6 gramów). Łączną wartość zabezpieczonych narkotyków (czarnorynkową) policja oszacowała na 350 tysięcy złotych. (ko)
foto: zbiory policji
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie