
Policjanci zatrzymali 52-latkę, która kierując oplem miała 2 promile alkoholu. Kobieta - posiadająca zresztą czynny zakaz prowadzenia pojazdów, twierdziła, że nic nie piła, a jej stan wynika z zażywania leków.
W nocy ze środy na czwartek (1 na 2 lutego) - tuż po północy, dyżurny płońskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że krajową siódemką od Mławy w kierunku Płońska porusza się osobowy opel, którego kierowca prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierująca autem osoba ma problem z zachowaniem prostego toru jazdy, jedzie wężykiem.
- Policjanci ruchu drogowego zauważyli wskazany pojazd, jak zjechał z siódemki do Płońska ul. Klonową - informuje rzecznik prasowy KPP w Płońsku, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Po zatrzymaniu do kontroli drogowej okazało się, że oplem kieruje 52-letnia mieszkanka pow. mławskiego. Pomimo tego, że funkcjonariusze wyraźnie wyczuli od kobiety alkohol i miała ona problem z zachowaniem równowagi, próbowała wmówić funkcjonariuszom, że nic nie piła. Twierdziła, że bierze leki, które właśnie w taki sposób na nią działają. Badanie alkometrem wykazało w jej organizmie 2 promile alkoholu. Dodatkowo policjanci ustalili, że 52-latka ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Pojazd oraz kobietę policjanci przekazali członkowi rodziny, który przyjechał na miejsce.
Jak dodaje rzecznik, mieszkance pow. mławskiego grozi bardzo wysoka kara grzywny, nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i 5 lat więzienia. (ko); foto: zbiory policji
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie