Spółka, która wygrała przetarg na budowę monitoringu wizyjnego w Raciążu nie wykonała zadania a od 1 marca jest w stanie upadłości. Miasto zamierza ogłosić ponowny przetarg.
Podczas ostatniej sesji rady miasta Raciąża burmistrz Mariusz Godlewski mówił, że termin wykonania monitoringu minął w połowie grudnia ubiegłego roku i spółka w końcu grudnia wystąpiła o przedłużenie terminu do połowy kwietnia.
Zarządzający miastem do czasu przedterminowych wyborów Mirosław Łukowski terminu nie przedłużył.
Godlewski poinformował, że obecnie spółka, która miała zbudować monitoring, jest w upadłości i choć deklaruje, że zadanie mogłaby jednak wykonać, to zamierza rozpisać ponowny przetarg.
Miasto zamierza również dochodzić roszczeń z tytułu niewykonanej umowy, wiele jednak nie zyska, bo kara umowna z tego tytułu wynosi… 200 zł. (ko)
Komentarze opinie