
Poeta - komentator
Jak komentować? Według Stefana Dominiaka - najlepiej „bawiąc się” poezją. O sobie mówi mało. O wiele bardziej woli dyskusje o bieżących i historycznych wydarzeniach. Bardzo lubi komentować politykę lokalną, ale i ogólnopolską. Swoje zdanie najlepiej przedstawia za pomocą poezji. Według Stefana Dominiaka z Arcelina poezja powinna przekazywać prawdę o otaczającym świecie.
- Jeżeli się pisze prawdę i zna się tę prawdę, to pisze się dobrze - twierdzi Stefan Dominiak. - Nie warto bawić się tylko w sentymentalną lirykę. Sam „bawi się” w poezję już od 1996 roku. Zaczął na emeryturze, jak mówi - ni z tego, ni z owego.
- Trzeba czymś żyć - mówi Dominiak.
W swoim wierszu „Poeta” pisze:
Słowo poeta brzmi dumnie
Lecz jednocześnie zobowiązuje
Pisane słowo nie idzie w trumnę
W historii zostaje i to się szanuje.
W rymowanych strofach przekazuje swoje przemyślenia na każdy temat, bo - jak mówi - interesuje się wszystkim. W jego tomikach znaleźć można m.in. patriotyczne wierszyki, limeryki o ks. Twardowskim, satyry, fraszki o palaczach i bardzo dużo utworów z zakresu poezji ludowej. W wierszu pt. „Dola rolnika”, poeta pisze m.in.
Chłop jest w ciągłej biedzie.
Ni urlopu, ni na wczasy...
Nigdzie nie wyjedzie.
Produkuje tony zboża, mięsa, mleka
To wszystko nie dla siebie.
- Przecież to dla każdego człowieka.
Temat rolnictwa przewija się najczęściej, co wynika z biografii autora. Stefan Dominiak urodził się bowiem i wychował na wsi - w Pilichówku (powiat płocki) a większość życia spędził pracując w gospodarstwie w Arcelinie.
Po przejściu na emeryturę swój czas poświęca przede wszystkim poezji. Stara się jak najczęściej spotykać z innymi twórcami. Chce poznawać styl pisania innych i oczekuje oceny swojej twórczości. Poza tym dużo czyta i kolekcjonuje poezję. Stefan Dominiak mówi nawet, że jest istnym fanatykiem, jeżeli chodzi o posiadanie tomików. Ważniejsze dzieła kupuje lub kseruje.
- Każdy twórca ma swój charakter zależny od tego jak został wychowany i gdzie żyje - dodaje Dominiak. - A chcąc coś o człowieku powiedzieć, trzeba najpierw poznać jego dzieła.
Sam wydał kilka tomików, m.in.: „Zebrane z pola”, „Wyjęte z szuflady”, „Dobre rady dla palaczy”, „O czym myślą gwiazdy”. Stefan Dominiak jest też członkiem Stowarzyszenia Art-Płona. Lokalną kulturę również często komentuje. Jego komentarze nie są pozbawione krytyki, uważa, że w Płońsku zbyt małą wagę przywiązuje się do spraw kultury.
Małgorzata Kalińska
foto: Marcin Knisiewicz
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie