
Kierowcy, którzy zapominają, że w obszarze zabudowanym nie można przekraczać prędkości 50km/h mogą stracić prawo jazdy, o czym ciągle przypomina płońska policja. A tych, którzy zapominają, może namierzyć najnowszy nabytek policji - laserowy miernik prędkości.
W ubiegłym tygodniu w Nowym Mieście, w ciągu niespełna 40 min. dwóch kierowców straciło prawo jazdy za nadmierną prędkość w obszarze zabudowanym. Prędkość obu samochodów mierzona była nowym urządzeniem, jakim dysponują płońscy policjanci - Lasercam 4 - laserowym miernikiem prędkości z możliwością zapisu obrazu wideo w trakcie całego cyklu pomiaru.
- Pomiar prędkości osobowej skody, pędzącej w stronę pełniących służbę policjantów wskazał 111km/h - informuje Kinga Drężek-Zmysłowska, rzecznik prasowy płońskiej policji. - Kierującym był 27-letni mieszkaniec Kielc, który przekroczył dopuszczalną prędkość o 61 km/h. Chwilę później na celowniku policjantów znalazło się kolejne szybko jadące auto. Tym razem było to renault pędzące z prędkością 102 km/h czyli o 52 km/h za dużo. Autem kierowała 60-letnia ciechanowianka. Kierujący początkowo kwestionowali, że przekroczyli prędkość, ale po okazaniu przez policjantów zarejestrowanych nagrań pomiarów nie mieli już żadnych argumentów.
Obydwoje kierujący stracili prawo jazdy na 3 miesiące, dostali również wysokie mandaty i punkty karne.
Katarzyna Olszewska
foto: zbiory policji
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie