Nowa klasyfikacja - inny podatek

Na środowej sesji rady gminy Płońsk (16 marca) pojawił się temat podatku od nieruchomości. Jego wysokość zdziwiła niektórych mieszkańców.

O sprawie już informowaliśmy, na przykładzie mieszkanki Szerominka, która w ubiegłym roku zapłaciła 225 zł podatku od nieruchomości, a w tym roku naliczono jej kwotę 803 zł. Sądziła, że jest to pomyłka, ale okazało się, że blisko czterokrotny wzrost wynika ze zmiany klasyfikacji gruntu. W tegorocznej decyzji działka nie jest już użytkiem rolnym, jak dotychczas, ale gruntem pozostałym, który podlega stawce podatku od nieruchomości, liczonej od metra kw. - w tym przypadku jest to 0,30 zł za 1 mkw. Zmiana w decyzji podatkowej wynika z faktu, że nastąpiła zmiana klasyfikacji gruntów, co jest zadaniem starostwa.
Przewodniczący rady, Włodzimierz Kędzik powiedział na środowej sesji, że zmieniła się klasyfikacja, zabudowane użytki rolne stały się terenami budowlanymi. Kędzik mówił, iż problem dotyczy kilku miejscowości, ale udało się w zmianach ewidencji znaleźć błędy, bo podatkowi od nieruchomości nie podlegają rolnicy - są z tego podatku zwolnieni. Mieszkańcy, którzy otrzymali nakazy podatkowe i uważają zmianę za niewłaściwą, powinni w trybie pilnym wystosować pismo do urzędu i wnosić o wstrzymanie decyzji podatkowej.
Zarówno przewodniczący, jak i wójt Aleksander Jarosławski apelowali, by mieszkańcy uczestniczyli w spotkaniach z klasyfikatorem gruntów, ponieważ kolejne miejscowości będą klasyfikowane i nie należy takich spraw lekceważyć. Wójt powiedział, że część gminy była klasyfikowana na początku ubiegłego roku i dzieje się tak raz na kilka lat, a gmina nie ma na to żadnego wpływu. W miejscowościach, gdzie nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, ludzie budują się na 30-arowych działkach rolnych, które w momencie zabudowy stają się nieruchomością - jeśli budynki zostaną zgłoszone do odbioru, z czego trzeba sobie zdawać sprawę i nie jest to wzrost podatku, ale zmiana klasyfikacji.

Katarzyna Olszewska