Reklama

Obóz języka niemieckiego w płońskim liceum

24/07/2007 14:53

Odpoczynek z nauką

Lekcje języka niemieckiego, wypracowanie jako praca domowa, a do tego taniec brzucha i karate – to...wakacje uczestników obozu języka niemieckiego w Płońsku.

Niemieckie dyskusje

Czy nauka to ciekawy sposób na spędzanie czasu wolnego od szkoły? Tak, o ile jest umiejętnie połączona z zabawą. Według uczestników obozu języka niemieckiego, który trwa w Liceum Ogólnokształcącym w Płońsku od niedzieli (15 lipca) do soboty (4 sierpnia), takie „szlifowanie” języka w wakacje może przynieść wiele korzyści.

- Mam maturę w przyszłym roku, a chciałbym zdawać z języka niemieckiego, więc myślę, że to dobry pomysł - mówi Artur Wronkowski z Żuromina. - Jeszcze dużo nauki mnie czeka. Tym bardziej, że powinienem odrobić zaległą pracę domową, którą zadali mi Szwajcarzy. Muszę napisać cztery wypracowania, ale cieszę się.

Jak widać na obozie trwa bardzo intensywna nauka. W końcu jego celem jest właśnie praktyczne kształcenie języka niemieckiego. 19 Szwajcarów, którzy prowadzą zajęcia, stara się, by zrobić to jak najprościej i najskuteczniej.

- Szwajcarzy chcą, żebyśmy uczyli się jak najwięcej nowych słówek, więc organizują wiele gier i zabaw, dzięki którym szybciej możemy się szkolić - mówi Ewelina Niedziałkowska, uczennica III klasy Liceum Ogólnokształcącego w Płońsku, gdzie odbywa się obóz.

I tak np. podczas porannych zajęć obozowicze odgrywają scenki, śpiewają i ćwiczą dialogi.

- To wszystko po to, by „zmusić” nas do mówienia po niemiecku - twierdzi Andrzej Zmysłowski z Płońska, który jest na obozie po raz drugi. Jak zapewniają polscy uczniowie w ten sposób uczyć się jest ciekawiej, łatwiej i raczej nie muszą korzystać ze słowników.

- Poziom znajomości języka niemieckiego obozowiczów jest bardzo zróżnicowany - mówi kierownik obozu Margreth Steiger ze Szwajcarii. - Bardzo zaskoczeni jesteśmy tym, że polscy uczniowie potrafią bardzo dobrze pisać. Gorzej jest z wymową. Zawsze jednak znajdzie się na zajęciach ktoś, kto lepiej mówi i pomoże w razie problemu.

Dlatego też 88 osób, które przyjechały na obóz z całej Polski, podzielono na 9 grup. Według poziomu znajomości języka biorą oni rano udział w zajęciach, które pozwalają na praktyczną naukę.

- Na tych zajęciach dyskutujemy na różne tematy - dodaje Artur  Wronkowski. - Dziś podzieleni byliśmy na dwie grupy: rodziców i policjantów oraz młodzież. Dorośli przekonywali o szkodliwości picia alkoholu, młodzież - odwrotnie.

Taniec brzucha i karate

Kolejne zajęcia - rotacyjne - mają bardziej swobodną formułę.

- Rozmawiamy podczas nich o kulturze Szwajcarii, krajobrazie, historii, malarzach, tańcach - wymienia Marta Kamińska, płońska licealistka.

Szczególnie lubiane są „lekcje” popołudniowe. Wtedy młodzież może rozwijać swoje zainteresowania i poznawać ciekawe formy spędzania wolnego czasu.

- Ćwiczyliśmy karate, taniec brzucha, śpiewaliśmy - wymienia Paulina Wojciechowska z Warszawy. - Braliśmy udział w tzw. serwetkowej zabawie, która polega na ozdabianiu zeszytów farbami i kolorowymi fragmentami serwetek.

Poza tym młodzież robiła masaże, bransoletki przyjaźni i fantazyjne fryzury. Jedną z ciekawszych prezentował Artur Wronkowski.
- Koleżanka zrobiła mi warkoczyki połączone w palemkę - mówi z uśmiechem obozowicz.

Polscy uczniowie chcieliby jeszcze zaprezentować m.in. kabaret. Swoje plany chcą przedstawić Szwajcarom (bo to oni ustalają program zajęć) za pośrednictwem specjalnej rady obozowej, która zajmuje się sprawami porządkowymi. Zagraniczni nauczyciele są otwarci na propozycje.

- Widzimy, że młodzież chce się uczyć bardziej intensywnie - twierdzi Margreth Steiger. - Dwie godziny rano to za mało na typową naukę. Ale zaznaczmy, że nie tylko wtedy się uczą. Zajęcia trwają w ciągu całego dnia, tylko mają bardziej swobodną formę.

Obozowicze uczą się również podczas wycieczek do Warszawy i gospodarstwa agroturystycznego w okolicach Płońska.

Małgorzata Kalińska

foto: Małgorzata Kalińska

Więcej zdjęc w Galerii

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do