
Oplem do rowu
W piątek, 5 czerwca po godzinie 15 płońscy policjanci zostali wezwani do Załusk, gdzie w okolicach ronda osobowe auto miało wpaść do rowu.
foto: zbiory OSP Nowe Wrońska
- Funkcjonariusze zastali na miejscu załogę karetki pogotowia i strażaków - informuje płońska policja. - W rowie, częściowo na dachu leżał osobowy opel. Jak ustalili mundurowi pojazdem kierował mężczyzna, który uciekł z miejsca zdarzenia tuż po tym, jak osoby postronne pomogły mu wydostać się z auta. Mężczyzna, 28-letni mieszkaniec gm. Czerwińsk nad Wisłą, który ukrył się w pobliskim lesie, szybko został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
28-latek nie odniósł poważeń obrażeń. Okazało się, że jest pijany - miał ponad 1,6 promila alkoholu. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, a po wytrzeźwieniu złożył wyjaśnienia i usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna może stracić prawo jazdy nawet na kilka lat, grozi mu też wysoka kara grzywny i nawet 2 lata wiezienia.
Nie wiedział, jak się tam znalazł
W nocy z piątku na sobotę (5 na 6 czerwca) płońska policja otrzymała zgłoszenie o osobowym mitsubishi stojącym na polu -na końcu ul. Płockiej w Płońsku. Mężczyzna, którego policja zastała w aucie, był tak pijany, że nie wiedział, jak się w tym miejscu znalazł.
Interweniujący policjanci ustalili, że w stojącym na polu aucie jest 31-latek z gm. Naruszewo.
- Mężczyzna był tak pijany, że faktycznie kontakt z nim był bardzo utrudniony, nie reagował na polecenia i nie był w stanie rozmawiać z policjantami - informuje płońska policja. - Stwierdził jedynie, że nie wie, jak się znalazł w tym miejscu - na polu ze zbożem. Badanie na trzeźwość wykazało u niego ponad 2,6 promila alkoholu.
Funkcjonariusze ustalili również, że 31-latek jest poszukiwany przez płoński sąd do ustalenia miejsca pobytu, a także do odbycia kary pozbawienia wolności. Został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Dachowało bmw
W niedzielę, 7 czerwca około godziny 17 na krajowej siódemce w Cempkowie (gm. Płońsk) dachowało osobowe bmw. Autem podróżowały 4 osoby.
Według ustaleń policjantów - bmw jadącym od strony Warszawy w kierunku Gdańska kierowała 25-latka z pow. lęborskiego (woj. pomorskie). Autem podróżowało również dwoje dzieci oraz mężczyzna. Na prostym odcinku drogi kobieta straciła panowanie nad autem, które zjechało z pasa do przydrożnego rowu, gdzie po kilkakrotnym dachowaniu stanęło na kołach.
Obrażeń ciała doznał 29-letni pasażer, który został przewieziony do szpitala. Kierująca była trzeźwa. (ko)
foto: zbiory KPP Płońsk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie