
Fontanna w centrum?
Gmina Sochocin będzie się ubiegać o środki z programu odnowy wsi. Jeśli je pozyska, zamierza utworzyć muzeum guzikarstwa i zmienić centrum Sochocina. Planowana jest między innymi budowa szaletu i fontanny.
Obecnie program odnowy wsi daje samorządom możliwość pozyskania na konkretny projekt do 500 tys. zł. Urząd marszałkowski nie ogłosił jeszcze terminu składania wniosków, ale samorządy przygotowują się do pozyskania środków z tej puli. Aby móc je pozyskać, rada musi uchwalić plan rozwoju miejscowości, obejmujący planowane inwestycje.
Podczas poniedziałkowej (31 marca) sesji gminy Sochocin radni uchwalili plan rozwoju Sochocina. Plan zakłada utworzenie (w budynku Gminnego Ośrodka Kultury) pamiątkowej izby guzikarstwa, co zdaniem autorów planu, miałoby duże znaczenie promocyjne dla Sochocina. Przed laty wielu mieszkańców utrzymywało się bowiem z produkcji guzików. Guzikarstwo w Sochocinie zapoczątkowała w XIX wieku społeczność żydowska, która odkryła, że produkcję guzików ułatwia obecny na miejscu surowiec - rzeczne muszle z Wkry. Później pojawiły się sprowadzone z Wiednia maszyny, a wyprodukowane w Sochocinie guziki sprzedawano nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Guzikarstwo zamarło wraz z wybuchem II wojny światowej, udało się jednak zabezpieczyć maszyny i po zakończeniu wojny produkcja ponownie ruszyła. Komunizm nie sprzyjał jednak prywatnej działalności, więc produkcję guzików „wykończyły” wysokie opłaty skarbowe i spółdzielnia „Guzikarstwo”, która powstała w drugiej połowie lat pięćdziesiątych. Kilka lat później do wyrobu guzików zaczęto używać tworzyw sztucznych i to ostatecznie położyło kres guzikarstwu w Sochocinie. Dlatego, zdaniem władz gminy, zasadne jest utworzenie pamiątkowej izby, by historię i tradycje guzikarstwa ocalić od zapomnienia, a sochocińskiemu guzikowi nadać znaczenie turystyczne.
Plan zakłada, że adaptacja pomieszczeń w ośrodku kultury – na potrzeby planowanej izby – mogłaby się rozpocząć w połowie czerwca tego roku i zakończyć się we wrześniu (wraz z pozyskaniem eksponatów). Koszt utworzenia izby oszacowano na około 85 tys. zł, w tym około 68 tys. zł planowanej dotacji. Autorzy planu rozwoju zakładają, że pozyskanie guzików do izby będzie kosztowało około 10 tys. zł. Oprócz utworzenia izby, plan rozwoju zakłada modernizację sochocińskiego rynku, który zdaniem autorów obecnie jest terenem słabo wykorzystanym, a mógłby być miejscem imprez kulturalnych, spotkań zarówno mieszkańców jak i turystów. W ramach zadania „Nowe oblicze Sochocina” plan przewiduje w centrum miejscowości budowę spacerowej alejki z kostki brukowej, ustawienie ławek, koszy, planszy szachownicy oraz podświetlonej fontanny, a także rozbiórkę istniejącego kiosku i budowę nowego, w którym byłyby sprzedawane sochocińskie pamiątki. Planuje się też zagospodarowanie terenu zieleni, nowe miejsca parkingowe oraz szalet. Dokument zakładał wykonanie inwestycji jeszcze w tym roku, przy czym łączne koszty oszacowano na ponad 365 tys. zł, w tym około 295 tys. zł planowanej do pozyskania dotacji. Plan zakładał, że rozbiórka kiosku ma kosztować 15 tys. zł, budowa nowego 40 tys. zł, budowa fontanny - 50 tys. zł, alejki z parkingiem - 170 tys. zł, szaletu - 40 tys. zł, nowa zieleń - 30 tys. zł.
Do planu rozwoju Sochocina odniósł się na poniedziałkowej sesji radny Marek Kasprzak, który powiedział, że większość treści dokumentu odnosi się do izby guzikarstwa, a o modernizacji rynku jest niewiele. Wójt Jerzy Zawadzki powiedział, że uchwała jest intencyjna i potrzebna, by można było ubiegać się o środki bez zwoływania sesji w tej sprawie. Zdaniem radnego Kasprzaka modernizacja rynku jest doczepiona do planu na siłę, poza tym budowa fontanny czy kiosku z pamiątkami przy tylu poważnych problemach gminy jest przesadą. Radny powiedział, że gmina powinna przygotować solidną koncepcję. Wójt odparł, że trwają przygotowania do utworzenia muzeum, fontanna ma powstać na historycznej studni, a w kiosku, oprócz pamiątek, będzie można kupić wszystko to, co jest obecnie. Wójt podkreślił, że trzeba skorzystać z możliwości pozyskania pieniędzy, tak jak to robią inne samorządy. Radny ze zdaniem wójta się zgodził, ale pod warunkiem, że środki będą rozsądnie wykorzystane. Tym bardziej, że gmina musiałaby wydać własne 70 tys. zł kosztem innych inwestycji, jak modernizacja dróg. W efekcie radni podjęli uchwałę w sprawie planu rozwoju Sochocina, ale wraz z ustaleniem, że szacunkowy kosztorys dotyczący rewitalizacji rynku zostanie ponownie opracowany w najbliższym czasie.
Katarzyna Olszewska
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie