
Dziś w cyklu „Lato z ludzką twarzą” z małym (a raczej dużym) bonusem - malamutem.
W lipcu 2001 roku pisaliśmy o Grażynie i Marcinie Osińskich, którzy szukając spokoju i przestrzeni dla swoich niezwykłych psów, postanowili opuścić Warszawę i osiedlili się w Omięcinach (gm. Joniec). Zamieszkali wraz z trzema potężnymi, przypominającymi wilki, malamutami - psami północy, większymi krewniakami psów husky.
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie