Reklama

Płońszczak DO JUTRA, czyli wspominajka - 2.10.2019

Dziś wspomnieniami cofamy się o osiemnaście lat - do 2 października 2001 roku. Wówczas to odbył się pogrzeb księdza kanonika Jerzego Szczepanika, proboszcza parafii pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Sochocinie, dziekana dekanatu sochocińskiego, który zmarł w nocy z 27 na 28 września. Uczestniczyli w nim mieszkańcy ziemi sochocińskiej i kapłani z diecezji płockiej. Mszy świętej przewodniczył i homilię wygłosił biskup Roman Marcinkowski.

Tak o tym wówczas pisaliśmy:

Ksiądz Jerzy Szczepanik urodził się 17 marca 1937 roku w parafii Obryte, w dekanacie pułtuskim. Służbę Bogu rozpoczął w 1947 roku, jako ministrant. Kiedy ukończył Szkołę Podstawową w Obrytem, wstąpił do niższego seminarium duchownego w Płocku. Święcenia kapłańskie przyjął 12 września 1960 roku. Dwa następne lata spędził w kościele św. Dominika w Płocku, w 1962 roku objął wikariat w Goworowie. W latach 1966 - 1973 był wikariuszem parafii Radzanów w dekanacie strzegowskim. W 1973 roku otrzymał nominację na proboszcza parafii w Unierzyżu, a od 1984 roku objął probostwo w parafii Gołymin. Proboszczem parafii w Sochocinie został 31 grudnia 1997 roku.

Ksiądz kanonik Jerzy Szczepanik zmarł w wieku 64 lat, wskutek choroby nowotworowej. Chorował dwa miesiące.

- Był spokojny w cierpieniu - wspominał swojego proboszcza ksiądz prefekt Waldemar Dziewulski. - Przychodził na msze trzymając się ołtarza. W czwartek przyszły tak silne bóle, że nawet morfina już nie pomagała. Z karetką zawiozłem księdza Jerzego na chirurgię do Ciechanowa, byłem przy nim, dopóki nie zasnął. Kiedy wróciłem do Sochocina, zadzwonił telefon. Pielęgniarka powiedziała, że nastąpił zgon. Byłem zżyty z księdzem Jerzym, to był mój pierwszy proboszcz, niemalże razem przyszliśmy do tej parafii, ksiądz Jerzy w styczniu, ja w sierpniu. Pozostanie w wielu sercach, choć tak krótko był z nami.

Ksiądz Jerzy Szczepanik za życia wyraził wolę, aby jego ciało pochowano na cmentarzu w Sochocinie.

W poniedziałek, 1 października, trumnę z ciałem księdza proboszcza wprowadzono do kościoła. Całą noc czuwały w kościele koła różańcowe i sochocińscy strażacy. W dniu pogrzebu kościół, plac i ulice w Sochocinie wypełnili wierni.

Zmarłego proboszcza pożegnał w imieniu władz samorządowych i powiatowych wójt gminy Sochocin, Tomasz Wiktorowicz. W imieniu parafian pożegnał księdza Jan Nowakowski z rady parafialnej, w imieniu pracowników oświaty dyrektor szkoły Anna Zwierzchowska.

foto: archiwum

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do