
Dziś mija rok. Rok od ostatecznie udanej, niezwykle nośnej społecznie, walki o obronę przed likwidacją Szkoły Podstawowej w Królewie (gm. Joniec).
Przypominamy ten fakt, bo życie do tej historii dopisało niezwykle optymistyczną puentę. Najpierw było źle po decyzji o zamiarze likwidacji szkoły, potem niezwykle dramatycznie (ale i entuzjastycznie) kiedy wielka rzesza lokalnej społeczności razem podjęła walkę, a na koniec radość po skutecznie wypełnionej misji. I ta niezapomniana wspólnotowa więź społeczna wytworzona w związku z tą sytuacją.
A po roku możemy tylko optymistycznie dodać, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Sprawa była na tyle głośna, że o walorach wychowawczo-dydaktycznych szkoły w Królewie dowiedziało się mnóstwo ludzi. Taka - mimo złych okoliczności - bardzo dobra akcja marketingowa z tego wyszła. Do tego doszła niesamowita determinacja i zaangażowanie grupy obrońców szkoły. No i mamy efekt. Mimo niesamowicie niesprzyjającego czasu epidemii - udało się! W szkole powstały profesjonalne grupy przedszkolne, gmina pomogła zaadoptować pomieszczenia, rodzice zrobili swoje w propagowaniu walorów szkoły i jest efekt. Od nowego roku do oddziałów przedszkolnych (3-4 oraz 5-6 latki) uczęszcza w Królewie 29 dzieci, a była zaledwie 12. Chcieć to móc - brawo!
Oczywiście to dopiero pierwszy krok w rozwoju szkoły, ale kolejne z pewnością też będą udane. Jeśli się udało w czasie epidemii, to potem będzie już tylko lepiej.
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie