
Tego gościa przedstawiać już nikomu nie trzeba - tak to najsławniejszy w mediach kicak.
Znowu więc dzwonił zając i mówi - mam nowy pomysł, rewelka po prostu. Zdjęcia, zdjęciami - w filmie bym zagrał. Nic nie mówcie, wiecie, że golec nie jestem i znowu jakąś „sałatę” skołuję. Bierzcie sprzęt i przyjeżdżajcie do Naborówca.
No i pojechaliśmy. Długo nie pograł, bo… uciekł. Dlaczego – rozwiązanie zagadki, jak to w filmach, na końcu:
foto: Katarzyna Kołodziejczyk (z domu Wilk)
PS. Nu zajec, nu pagadi!!!!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie