
Na początek weekendu musi być trochę na luzie.
Dziś więc na kilkadziesiąt sekund - scenką z udziałem mima - wracamy do nowomiejskiego jarmarku, gdzie artyści (żongler, tancerka z szarfą, mim, magik i siłacze) z warszawskiej Agencji Artystycznej Mimello robili prawdziwą furorę.
Fajnie mieć taki talent - tak dużo powiedzieć, nie mówiąc nic.
foto: Katarzyna Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie