
Dziś „Wieści z królewskiego lasu” z raportem po weekendzie na froncie grzybobrania.
W „zapomnianych” miejscach co prawda można jeszcze trafić prawdziwkowe okazy (największe z tych, których trafiliśmy o średnicach 15-20 cm), ale fakty są takie, że jeżeli w najbliższych dniach nie popada... będzie można świętować koniec sezonu. W lasach bowiem suszy aż „trzeszczy”.
foto: Artur Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie