Po banerach sprzeciwu teraz list otwarty do samorządowców!

Jak już informowaliśmy, w trzech miejscach pojawiły się banery w sprawach walki z urzędniczo-biurokratyczną machiną w obronie własności. Teraz pokrzywdzeni wystosowali do samorządowców list otwarty.

Płońscy samorządowcy! Zaprzestańcie łamania i omijania naszych praw - czytamy na wywieszonych banerach. O wszystkich tych trzech przypadkach pisaliśmy wielokrotnie na łamach Płońszczaka.

Chodzi o słynną drogę potrzebną do otwarcia stacji paliw w Ilinku (gm. Płońsk), a broniący swojej własności napisał: „Samorząd gminny bezprawnie zagarnął teren tej działki na potrzeby prywatnej stacji paliw”. „Starostwo powiatowe bezprawnie zdewastowało wjazdy na tych działkach. Pokażmy, że nie ma naszej zgody na takie działania władzy” - taki napis widnieje na banerze wywieszonym przy nieruchomości rodziny w Szerominie (gm. Płońsk), tuż przy powiatowej drodze z Płońska do Raciąża. Trzeci baner - na chwilę - zawisł przy parkingu na zachodniej obwodnicy Płońska. Jego główny napis brzmi „Ten parking wybudowany został bezprawnie na prywatnym terenie przez Urząd Miasta Płońska”.

Wygląda na to, że wszyscy poszkodowani próbują połączyć siły i apelują o kontakt do wszystkich poszkodowanych w wyniku działań organów samorządowych, podając kontakt emailowy: poszkodowani.plonsk@gmail.com.

List otwarty do płońskich samorządowców

Ich kolejną inicjatywą jest list otwarty, którego treść publikujemy poniżej.

„Pracownicy urzędów: Starostwa Powiatowego, Miasta Płońsk oraz Gminy Płońsk!

Jesteśmy grupą mieszkańców powiatu płońskiego, którym nie jest obojętny los naszych rodzinnych stron. Apel ten przesyłamy, aby wyrazić nasze głębokie zaniepokojenie o dramatyczny stan płońskiej samorządności oraz skandaliczną, szkodliwą dla mieszkańców powiatu politykę inwestycyjną.

Obecne władze samorządowe na wszystkich szczeblach, sprawują swoje mandaty już wiele lat. Są to w zasadzie te same osoby, zajmujące w obrębie różnych urzędów samorządowych rozmaite funkcje. Można by rzec, że są to osoby „nieusuwalne”, gdyż zmianom ulegają jedynie stanowiska, a nie nazwiska. Na czas wyborów  urzędy te, przypominają sobie o mieszkańcach i publikują listy inwestycji, które udało się przeprowadzić oraz środków, które udało się na nie zebrać. Paradoksalnie, pomimo wydawanych pieniędzy, nie oznacza to, że jakość życia mieszkańców Płońska się podniosła. Trudno wręcz oprzeć się wrażeniu, że dla urzędników przestało liczyć się cokolwiek innego, niż tempo prowadzenia inwestycji. Przekłada się to niestety na mierną jakość wykonania robót oraz wyzucie mieszkańców z ochrony prawnej nieruchomości położonych przypadkiem „na drodze” tych inwestycji.

Rachunek za taką politykę, który przychodzi zapłacić mieszkańcom jest bardzo wysoki i wciąż rośnie. Są to przede wszystkim: stracony czas, zdrowie i pieniądze. Przepisy administracyjne są skomplikowane, pomoc prawna natomiast pociąga za sobą olbrzymie koszta, a korespondencja z urzędem pochłania setki, a nawet tysiące godzin, za które nikt obywatelowi przecież nie płaci - podczas gdy urzędnik swoje destruktywne działania wykonuje w ramach obowiązków służbowych. Czas zatem działa na korzyść urzędnika, a za każdą wykonaną w jakikolwiek sposób inwestycję urzędnicy przyznają sobie premie. My, jako autorzy tego listu odczuliśmy tę politykę na własnej skórze. Poniżej zamieścimy jedynie kilka z wielu przykładów, obrazujących patologiczne funkcjonowanie płońskich urzędów samorządowych.

1. Budowa parkingu miejskiego na prywatnej działce, bez zgody właściciela, bez wykupu gruntu oraz bez ważnej podstawy prawnej, gdyż decyzję na podstawie, której działano uchylił Wojewoda Mazowiecki.

2. Budowa wielokilometrowego ciągu pieszo-rowerowego na bazie wadliwego projektu budowlanego. W trakcie przygotowań nie wymierzono właściwie obszaru budowy oraz nie dopasowano poziomu terenu do okolicznych działek. Efektem tego, zdewastowano prywatne zjazdy do nieruchomości, pozostawiając w ich miejscu nieprzejezdne usypiska piasku i doprowadzając do sytuacji, w której wody opadowe podtapiają prywatne działki. To nieuzasadnione wtargnięcie w prywatny teren samorząd próbuje zatuszować za pomocą machinacji prawnych, prowadzących do nieodpłatnego zajęcia gruntu.

3. Niewłaściwie zaplanowana i wykonana inwestycja w ciąg pieszo-rowerowy, spowodowała drastyczne podniesienie terenu i wtórne utworzenie rowu melioracyjnego, którego skarpą stało się prywatne ogrodzenie.

4. Sytuacja zalewania prywatnych gruntów wskutek braku odpowiedniego systemu odprowadzania wody widoczna jest gołym okiem na terenach przy całej obwodnicy zachodniej.

5. Rodzinę płońszczan wywłaszcza się z posiadanego przez nich od lat terenu, tylko po to, aby rękami samorządu terytorialnego prywatna firma mogła w sposób bezwstydny zrealizować na tym miejscu dojazd do nowo powstającej, prywatnej stacji benzynowej.

6. Nieuzasadnione umorzenia wysokich podatków przez samorządy gminne.

Zdajemy sobie sprawę, że wymienione powyżej przykłady są jedynie wierzchołkiem góry lodowej wszystkich problemów mieszkańców naszego powiatu. Zwykłemu obywatelowi ze wspomnianych wcześniej powodów trudno jest samodzielnie podjąć walkę o swoje prawa. A urzędnicy dwoją się i troją, aby do obrony praw zniechęcać. Postępowania prowadzone są w sposób przewlekły. W korespondencji z obywatelem udziela się informacji fragmentarycznych, często dezinformujących. Natomiast urzędy o charakterze kontrolnym, takie jak Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego, które powinny traktować na równi mieszkańców i urzędy, rozstrzygają naszym zdaniem na korzyść samorządów. Sytuacja taka powoduje, że jedyną i ostateczną drogą rozwiązywania problemów staje się dla mieszkańców niezawisły sąd. Czy jednak każdy poszkodowany mieszkaniec powiatu płońskiego może pozwolić sobie na wzięcie udziału, najpierw w wielomiesięcznej lub wieloletniej batalii z lokalnymi urzędami samorządowymi przed stronniczymi organami kontrolnymi, by potem poświęcać kolejne miesiące lub lata w sądzie? Ośmielamy się twierdzić, że nie.

PRZESTRZEGAMY, ŻE OFIARAMI NIEWŁAŚCIWEJ PRACY URZĘDU MOŻE ZOSTAĆ KAŻDY Z NAS. CZAS Z TYM SKOŃCZYĆ! OD URZĘDNIKÓW SAMORZĄDOWYCH ŻĄDAMY:

Zaprzestania łamania przysługujących obywatelom Płońska i powiatu płońskiego konstytucyjnych praw!

Przestrzegania praw własności i prawa do jej ochrony!

Faktycznego konsultowania z obywatelami miasta i powiatu projektów przyszłych inwestycji!

Sankcji pieniężnych dla odpowiedzialnych za wadliwe decyzje i działania!      

Zgodnego z prawem uregulowania naruszonych stosunków własnościowych!

Osoby poszkodowane prosimy o kontakt pod adresem mailowym: poszkodowani.plonsk@gmail.com”. (ak); foto: Maciej Mączyński