
Kierowca na intensywnej terapii
Jak już informowaliśmy - w poniedziałek, 1 lutego doszło do poważnego wypadku w Nowym Guminie (gm. Dzierzążnia), gdzie dodge carawan uderzył w drzewo. Kierowca, którego reanimowali strażacy, przebywa na intensywnej terapii.
Policja podaje szczegóły wczorajszego wypadku.
- Jak wstępnie ustalili skierowani na miejsce funkcjonariusze, 31-latek kierujący autem, mieszkaniec powiatu średzkiego (woj. wielkopolskie) jechał drogą gminną od strony miejscowości Ilino w kierunku Starego Gumina - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Na łuku drogi kierowca najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i stracił panowanie nad autem. Dodge zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo. 31-latek był na miejscu reanimowany przez strażaków z PSP Płońsk. Przetransportowany został pogotowiem lotniczym do szpitala. Pozostaje na oddziale intensywnej terapii. Razem z kierowcą autem podróżowała 24-letnia kobieta i roczne dziecko. Karetką pogotowia zostali przewiezieni do szpitala na badania. Jak wynika z ustaleń, nie odnieśli oni poważniejszych obrażeń.
Przewrócił się na bok
W poniedziałkowy wieczór (1 lutego) na ul. ks. R. Jaworskiego w Płońsku doszło do zderzenia dwóch volkswagenów.
- Wstępne policyjne ustalenia wskazują na to, że 40-letnia mieszkanka Płońska, kierująca vw beetle wyjechała na ul. Jaworskiego sprzed bloku, w prawą stronę w kierunku ul. Grunwaldzkiej - podaje rzecznik prasowy KPP w Płońsku, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - W tył jej pojazdu uderzył jadący ul. Jaworskiego vw tiguan, którym kierował 18-letni płońszczanin. W wyniku zderzenia pojazdów tiguan przewrócił się na bok, blokując cały pas ruchu. 40-latka z obrażeniami ciała została przewieziona do szpitala. Dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia są wyjaśniane.
(ko); foto: Maciej Mączyński
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie