
W wielkanocny poniedziałek (18 kwietnia) płońska policja otrzymała zgłoszenie o zdarzeniu, jakie miało miejsce na cmentarzu w miejscowości Kamienica (gm. Załuski). Niestety, półtorarocznego chłopczyka, na którego spadła nagrobna płyta, nie udało się uratować.
Tragedia wydarzyła się około godziny 16.
- Na 1,5 rocznego chłopczyka, który na cmentarz przyjechał z matką oraz dwójką innych dzieci z innej miejscowości na terenie tej gminy, nagle spadła płyta nagrobna - informuje rzecznik prasowy KPP w Płońsku, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Pomimo reanimacji, która trwała blisko godzinę, maluszka nie udało się uratować.
Policja ustala dokładne okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
- Na razie są różne wersje tego, jak doszło do tragedii. Nie wiadomo, czy ktoś się oparł o nagrobek, który runął, czy dziecko jakoś zahaczyło o niego. Wszystko zostanie wyjaśnione w ramach postępowania, które prowadzi płońska prokuratura - dodaje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. (ko); foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie