
No i Płońsk - chcąc, nie chcąc - w ostatnim dniu kampanii wyborczej na prezydenta RP zaistniał na ogólnopolskiej scenie politycznej.
Przypomnijmy, że w piątek 26 czerwca, na tarasie Miejskiego Centrum Kultury w Płońsku doszło do spotkania wyborczego kandydata na prezydenta RP Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego.
Po spotkaniu polityczna burza rozpoczęła się od wpisu twitterowego posła PO Sławomira Nitrasa.
- Dziennikarz TVP kopnął członka sztabu Rafała Trzaskowskiego. Chciał siłą wejść na spotkanie podczas którego przewidziana była tylko obecność kamer. Został zatrzymany przez Policję - napisał na Twitterze Sławomir Nitras.
Jarosław Olechowski, szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej zareagował zaś taki wpisem:
„Poseł Nitras kłamie. Reporter TVP Info próbował zapytać Trzaskowskiego o nadzór nad kierowcami miejskich autobusów w Warszawie. Niestety Trzaskowski nie chciał odpowiedzieć, a jego sztabowcy odpychali reportera. To oni użyli siły wobec dziennikarza TVP”.
Na spotkaniu Rafała Trzaskowskiego byliśmy, ale nie widzieliśmy tego incydentu.
Informację zweryfikowaliśmy u rzecznik prasowego płońskiej policji.
- Dostaliśmy informację o incydencie, w czasie którego mogło dojść do rzekomego naruszenia nietykalności cielesnej jednego z członków sztabu organizującego spotkanie - mówi podkomisarz Kinga Drężek-Zmysłowska. - Policjanci dokonali interwencji poprzez wylegitymowanie i spisanie danych wskazanej osoby, która miała rzekomo dopuścić się tego incydentu. Mężczyzna nie został zatrzymany. Osoba, która uznała się za pokrzywdzoną złożyła w płońskiej komendzie zawiadomienie o przestępstwie dotyczącym naruszenia nietykalności cielesnej. Tego rodzaju przestępstwo ścigane jest z oskarżenia prywatnego, sprawa zostanie przekazana do sadu. (ak)
foto: Maciej Mączyński
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie