
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności może grozić 31-latkowi, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej prowadzonej przez policjantów z płońskiej drogówki. Kierowca był nietrzeźwy, ma czynny zakaz prowadzenia pojazdów, a w czasie ucieczki spowodował kolizję. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem.
- W sobotę (7 marca) tuż przed godz. 13 patrol ruchu drogowego pełniący służbę na terenie Płońska na ul. Sienkiewicza zauważył renault, którego kierujący nie korzystał z pasów bezpieczeństwa - informuje rzecznik prasowy płońskiej policji, podkom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Pomimo użycia przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych w radiowozie, wyraźnego sygnału do zatrzymania się, kierowca nie zareagował, a gwałtownie przyspieszył. W czasie ucieczki znacznie przekraczał dopuszczalna prędkość i zjeżdżał na przeciwległy pas ruchu. Na rondzie u zbiegu ulic Młodzieżowej, Kopernika i ks. Jaworskiego, jadąc pod prąd, spowodował kolizję z osobowym oplem. Pomimo stłuczki jechał dalej w kierunku Baboszewa. W pewnym momencie porzucił swój pojazd i próbował uciekać pieszo. Policjanci szybko go zatrzymali.
Okazało się, że uciekającym przed stróżami prawa piratem drogowym jest 31-letni mieszkaniec gm. Płońsk. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,4 promila alkoholu. Dodatkowo posiada czynny zakaz prowadzenia pojazdów.
Wkrótce zatrzymany 31-latek odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, niestosowanie się do wyroku sądu, niezatrzymanie do kontroli drogowej i spowodowanie kolizji. Za popełnione czyny grozić mu może kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. (r)
foto: archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie