Problemy z parkowaniem

Podczas poniedziałkowej sesji rady gminy Nowe Miasto (14 maja) długo dyskutowano o parkowaniu w Nowym Mieście, które bywa, szczególnie w sezonie letnim, problematyczne.

Przewodniczący rady, Marek Caliński powiedział, że problemy z parkowaniem powróciły i były już proponowane rozwiązania, między innymi takie, aby przenieść handel z parkingu przy urzędzie na parking nad zalewem.

Przewodniczący poinformował, że w sprawie tzw. bazarku przy urzędzie uciążliwości z tym związane sygnalizowali mieszkańcy okolicznych posesji.
Zdaniem Calińskiego, problem z brakiem miejsc parkingowych powstał również dlatego, że osoby dojeżdżające do pracy w Warszawie zostawiają swoje auta na cały dzień w rynku i być może należałoby ustawić zakaz postoju powyżej pół godziny.

- To nie jest szykanowanie tych osób, ale mogą zostawić samochód na przykład na parkingu przy kościele - powiedział Caliński.

Zdaniem wójta, należałoby w rynku rozważyć zakaz parkowania powyżej godziny, a z uwagi na to, że niektóre wąskie uliczki wskutek zaparkowanych samochodów bywają mało przejezdne, rozważyć wprowadzenie czasowe ruchu jednokierunkowego. Wójt mówił, iż może udałoby się częściowo rozwiązać problem, gdyby gminie udało się kupić pawilony po spółdzielni w rynku i wybudować w tym miejscu parkingi.

Wójt apelował, by policjanci wobec mieszkańców byli mniej restrykcyjni w karaniu za parkowanie w centrum i może najpierw stosowali trzykrotne pouczenie a dopiero potem mandat.

Wójt zaznaczył, że nie mówi tego złośliwie, ale w ciągu tygodnia policjanci w przypadku parkowania w miejscach niedozwolonych interweniują, a w weekendy, gdy jest duży ruch z uwagi na działkowiczów, ich nie widać.

Katarzyna Olszewska