
Sąd Okręgowy w Płocku utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Płońsku, uznający mistrzynię olimpijską pływaczkę Otylię Jędrzejczak winną nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Wyrok w płockim sądzie zapadł we wtorek, 4 września. Sąd Okręgowy utrzymał w mocy wyrok płońskiego sądu, który uznał Otylię winną, ale zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary. Ukarał ją zakazem prowadzenia pojazdów na 1 rok i orzekł wobec niej 9 miesięcy ograniczenia wolności w postaci 30 godzin pracy społecznej miesięcznie.
W październiku 2005 roku w Miączynie (gm. Czerwińsk) Otylia Jędrzejczak, kierująca chryslerem, podczas manewru wyprzedzania, chcąc uniknąć zderzenia z jadącym z przeciwka fiatem uno, zjechała na pobocze. Chrysler uderzył w drzewo, na miejscu zginął pasażer, 19-letni brat pływaczki Szymon.
Długotrwałe śledztwo (przyczyny wypadku badały aż trzy zespoły biegłych) zakończyło się aktem oskarżenia, który trafił do Sądu Rejonowego w Płońsku.
Otylia do winy się nie przyznała. Pod koniec marca tego roku płoński sąd uznał ją winną zarzucanego przez prokuraturę czynu.
Od wyroku sądu pierwszej instancji apelację wniosła zarówno płońska prokuratura, która domagała się bardziej dotkliwej kary w postaci 2 lat zakazu prowadzenia pojazdów; jak i obrońcy Otylii, którzy wnieśli o uniewinnienie.
Ponieważ płoński wyrok został utrzymany w mocy, jest on prawomocny. (ko)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie