Reklama

Prokuratura o zabójstwie w Nacpolsku - zabił, bo... chciał znaleźć żonę?!

Decyzją sądu 27-letni obywatel Ukrainy, zatrzymany po zabójstwie w Nacpolsku (gm. Naruszewo), został tymczasowo aresztowany. Drugi z zatrzymanych mężczyzn, 44-latek, również z Ukrainy, usłyszał zarzut pomocnictwa w zabójstwie, ale w jego przypadku nie zastosowano tymczasowego aresztowania. 27-latek szukał swojej żony, sądził, że ją znajdzie w Nacpolsku. Najprawdopodobniej żądał od kobiet wskazania jej adresu. Zadał wiele ciosów nożem, na oczach małych dzieci…

 

Usłyszeli krzyk…

W piątek, 3 czerwca, kwadrans po godzinie 13, płońska policja otrzymała zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że w miejscowości Nacpolsk (gm. Naruszewo) dwie kobiety zostały zaatakowane nożem.

- Policjanci ustalili, że chwilę wcześniej na posesję przyjechało dwóch mężczyzn, którzy prawdopodobnie zaatakowali nożem kobiety, po czym odjechali. Krzyk usłyszały osoby postronne, które powiadomiły służby - informowała w piątek rzecznik prasowa KPP w Płońsku, kom. Kinga Drężek-Zmysłowska. - Jedna z pokrzywdzonych zabrana została pogotowiem lotniczym do szpitala, druga pomimo akcji reanimacyjnej zmarła. Wraz z kobietami w mieszkaniu przebywała dwójka dzieci w wieku 2,5 roku oraz 5 miesięcy, które zostały zabrane do szpitala na badania.

Kobiety od około trzech miesięcy wynajmowały w Nacpolsku mieszkanie, a według informacji policji nie utrzymywały bliższych kontaktów z sąsiadami.

Seicento, którym uciekli mężczyźni, kilka kilometrów dalej uczestniczyło w zdarzeniu drogowym, na drodze prowadzącej do miejscowości Zaborowo. Kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu. Wówczas podróżujący autem mężczyźni uciekli pieszo.

W wyniku pościgu płońscy kryminalni niespełna godzinę od zdarzenia zatrzymali jednego z nich, 44-latka. Mężczyzna był nietrzeźwy.

- Dla całego stanu osobowego płońskiej jednostki policji ogłoszony został alarm - dodaje kom. Kinga Drężek - Zmysłowska. - W akcję zaangażowany był również przewodnik z psem tropiącym, policjanci z samodzielnego pododdziału policji w Płocku oraz funkcjonariusze m.in. z wydziału kryminalnego i dochodzeniowo-śledczego KWP zs. w Radomiu.

Drugiego z mężczyzn: 27-latka policjanci zatrzymali tuż po godz. 19, kilka kilometrów od miejsca zdarzenia, w okolicy miejscowości Kębłowice. Również był nietrzeźwy.

Obydwaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu zostali przesłuchani i postawiono im zarzuty. Płońska prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowy areszt.

Usłyszeli zarzuty…

W poniedziałek, 6 czerwca w Prokuraturze Rejonowej w Płońsku, która w sprawie zbrodni w Nacpolsku prowadzi śledztwo, odbyła się konferencja prasowa w sprawie tragicznych wydarzeń w Nacpolsku.

Z informacji szefowej płońskiej prokuratury, Ewy Ambroziak wynika, że w mieszkaniu w Nacpolsku mieszkały dwie kobiety narodowości ukraińskiej: 29-latka z 11-letnim dzieckiem oraz 21-latka wraz z dziećmi w wieku 2,5 roku oraz 5 miesięcy.

W momencie zdarzenia 11-letnie dziecko było w szkole. Z obecnych ustaleń wynika, że do domu wtargnął 27-latek, a starszy mężczyzna pozostał na zewnątrz. Mężczyźni byli kolegami, pochodzili z tej samej miejscowości w Ukrainie.

27-latek usłyszał zarzuty dokonania zabójstwa i usiłowania zabójstwa, a 44-latek zarzut pomocnictwa. Sąd na wniosek prokuratury zdecydował o tymczasowym aresztowaniu 27-latkach, w przypadku drugiego mężczyzny aresztu nie zastosowano.

Zabił, bo chciał znaleźć żonę…?

- Zabójca złożył obszerne wyjaśnienia, przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, opisał szczegółowo okoliczności - mówi prokurator Ewa Ambroziak, dodając, że podejrzany nie był jednak w stanie  wskazać, dlaczego to zrobił, aczkolwiek wyjaśniał, iż może było to efektem urazu, wynikającego z udziału w wojnie, bo brał udział w wojnie 2014 roku w Donbasie. - Wszystkie te okoliczności będziemy szczegółowo wyjaśniać.

44-latek wyjaśniał podczas przesłuchania, iż nie uczestniczył w zdarzeniu, a przebywał tylko w samochodzie. 

Śledczy zgromadzili wiele dowodów z tej sprawie, zabezpieczono również nóż, będący narzędziem zbrodni.

Dzieci we krwi…

Z informacji prokuratury wynika, że 27-latek posiadanym przy sobie nożem zadał obu kobietom kilkanaście ciosów - w okolice głowy, klatki piersiowej, brzucha. Kobiety miały obrażenia na rękach, najprawdopodobniej  broniły się.

- W mieszkaniu były dwie  małe dziewczynki, jedną z nich znaleziono pod stołem - mówi prokurator Ewa Ambroziak. -  Wszyscy byli zakrwawieni, łącznie z dziećmi, które nie doznały obrażeń. Zabrano je do szpitala w Płocku i nadal tam przebywają.

21- latka w ciężkim stanie nadal przebywa w szpitalu.

Chciał znaleźć żonę…

Motywem najprawdopodobniej była zazdrość. Jak informuje szefowa płońskiej prokuratury, mężczyzna chciał znaleźć swoją żonę, która go porzuciła i sądził, że znajdzie ją w Nacpolsku, bo wcześniej tu rzeczywiście przebywała. Kobieta przyjechała do Polski trzy miesiące temu, a niedawno ściągnęła tu również dwójkę małych dzieci.

27-latek wyjaśniał podczas przesłuchania, że usiłował skontaktować się z żoną telefonicznie, ale nie odbierała z żadnego numeru, z którego dzwonił. Postanowił więc przyjechać do Polski, udało mu się to, można powiedzieć, podstępem, na granicy pojawił się bowiem z chorą matką, twierdząc, że musi jechać do Polski, by się móc nią opiekować, ale po przekroczeniu granicy matka wróciła na Ukrainę. Drugi z mężczyzn przebywał w Polsce już jakiś czas.

Według informacji prokuratury, sprawca najprawdopodobniej żądał od kobiet wskazania, gdzie przebywa jego żona, bowiem jej obecnym partnerem jest brat zamordowanej 29-latki.

Prokurator Ewa Ambroziak poinformowała również, iż 11-letnim dzieckiem zamordowanej kobiety zaopiekowała się już jej siostra. W przypadku dwójki małych dzieci przebywającej w szpitalu 21-letniej kobiety, trwają obecnie ustalenia - albo ambasada Ukrainy wskaże, kto ma się nimi zaopiekować, albo ustali to sąd rodzinny.

Tu link do filmiku z konferencji - https://fb.watch/dtK8tkofaj/

Katarzyna Olszewska; foto: Maciej Mączyński

 

Tu linki do naszych wcześniejszych materiałów w tej sprawie:

https://plonszczak.pl/artykul/tragedia-w-nacpolsku/1315965

https://plonszczak.pl/artykul/poszukiwania-policji/1316006

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do