Reklama

Przeżyli razem tyle lat...

04/03/2008 14:25

Helena i Kazimierz Dytlow, Krystyna i Jan Kamińscy, Marianna i Mieczysław Konopkowie - to szczęśliwe pary z Płońska, obchodzące 50-lecie pożycia małżeńskiego. We wtorek, 26 lutego w budynku Urzędu Stanu Cywilnego „złote” pary otrzymały z rąk burmistrza Andrzeja Pietrasika medale upamiętniające ten piękny jubileusz.

We wtorek, 26 lutego na oficjalną uroczystość wręczenia medali prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za długoletnie pożycie małżeńskie przybyło pięcioro z sześciorga jubilatów, mieszkańców Płońska. Jubileusz odbył się w sali ślubów Urzędu Stanu Cywilnego, z udziałem zastępcy kierownika urzędu Bożeny Koziczyńskiej, burmistrza Płońska Andrzeja Pietrasika oraz najbliższej rodziny jubilatów.

- To już 50 lat minęło odkąd zawiązaliście sobie życie na dobre i na złe - witała małżonków Bożena Koziczyńska. Zgromadzeni na uroczystości goście uczcili „złote gody” płońskich par toastem wzniesionym lampką szampana i tortem. Jubilaci, oprócz serdecznych życzeń i medali, otrzymali wiązanki kwiatów.

 - Całe 50 lat być w pożyciu małżeńskim to z całą pewnością najtrudniejszy egzamin do zdania - krótko podsumował złotą rocznicę burmistrz. Helena i Kazimierz Dytlow, Krystyna (nieobecna z powodu choroby)  i Jan Kamińscy, Marianna i Mieczysław Konopkowie na uroczystości otrzymali medale za 50-lecie pożycia małżeńskiego, które obchodzili w roku 2007.

Anna Ziółkowska

foto: Marcin Knisiewicz


Krystyna i Jan Kamińscy (pani Krystyna z powodu choroby nie była obecna na uroczystości) mają dwóch synów Pawła i Włodzimierza, troje wnucząt oraz prawnuczkę Olę. - Do tej pory żyło nam się razem bardzo dobrze, nie mamy na co narzekać - mówi pan Jan.

{mosimage}
Helena i Kazimierz Dytlow w ciągu 50 lat wspólnego życia wychowali jednego syna, Andrzeja. Dziś są dziadkami dwojga wnucząt. Jako przepis na dotrwanie do „złotych godów” wymieniają wiele uczuć. - Miłość, zgoda, lojalność, wyrozumiałość, wszystko to razem – mówią.

{mosimage}
Marianna i Mieczysław Konopkowie mają dwójkę dorosłych dzieci, Agnieszkę i Jerzego, a także dwoje wnucząt. Sposobem na wspólne, długie pożycie małżeńskie jest, ich zdaniem, przede wszystkim miłość, wyrozumiałość i cierpliwość, bez tego by nie było 50 lat.

Więcej zdjęć w Galerii

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo plonszczak.pl




Reklama
Wróć do