Izabela Kuźniewska (była inspektor ds. środków unijnych w poprzedniej kadencji) po raz drugi uczestniczyła w sesji gminy Sochocin, we wtorek, 29 listopada, zadając wójt Annie Zwierzchowskiej kolejne pytania i odnosząc się do jej pisemnej odpowiedzi na poprzednie.
Według Izabeli Kuźniewskiej, wójt Anna Zwierzchowska nie odpowiedziała na wszystkie pytania, zadane przez byłą urzędniczkę na sesji w październiku. Na część odpowiedziała tylko połowicznie, na część udzieliła odpowiedzi nie na temat.
Kuźniewska zarzuciła wójt Zwierzchowskiej kłamstwo w kwestii zatrudnienia w gminie współmałżonków na zasadzie podległości. Jej zdaniem takie rzeczy w gminie mają miejsce, a wójt powiedziała jej, że miejsca nie mają.
Częściowo natomiast udzielona została odpowiedź dotycząca zarobków zastępcy wójta, które podane zostały bez dodatków i premii. Ponadto, skoro część obowiązków wójt Zwierzchowska przekazała swojemu zastępcy powinna zrzec się części swojego dodatku funkcyjnego.
Odnosząc się także do swoich poprzednich pytań o kanalizację, poinformowała obecnych na sesji mieszkańców, że ich wkład do podłączeń kanalizacyjnych był darowizną, bo nie było z ich strony takiego obowiązku.
Jedną z wielu poruszanych przez Izabelę Kuźniewską spraw był projekt Lokalne Centra Kompetencji ułatwiające dostęp do Internetu. - Czy gmina Sochocin nie chce uczestniczyć w tym projekcie i czy stać nas na to, żeby nie korzystać z tego typu programów? - pytała.
Kolejną sprawa był przesłany w odpowiedzi wójt wykaz osób zatrudnionych przez urząd. Według Kuźniewskiej, od momentu objęcia stanowiska wójta przez Annę Zwierzchowską zatrudnienie wzrosło niemal o 100 proc.
Wójt odpowiedziała na pytania i zarzuty Izabeli Kuźniewskiej w kilku krótkich zdaniach. - Nie będę podejmowała z panią polemiki, pozostawię pani wystąpienie ocenie innych. Odpowiedzi udzielę na piśmie. Bardzo pani dziękuję, że krytycznie przygląda się pani mojej pracy - mówiła Anna Zwierzchowska. (ap)
Komentarze opinie