
W bajecznej zimowej scenerii na terenie leśnictwa w Kucharach Królewskich (gm. Sochocin) odbył się w niedzielę (13 stycznia) VII Bieg Zimowego Dziadka, którego organizatorem jest Klub Biegacza im. Piotra Sękowskiego z Płońska.
W biegu na dystansie 10 kilometrów wzięło udział 121 zawodników, co jest rekordem, jeżeli chodzi o liczbę uczestników biegu.
- To bardzo cieszy, że biegi stają się coraz popularniejsze – mówi prezes klubu Andrzej Świercz. - Ideą biegów organizowanych przez Klub Biegacza im. Piotra Sękowskiego jest integracja społeczności biegaczy, ich rodzin. Każdego, kto tylko ma ochotę uczestniczyć w biegu czynnie, biorąc w nim udział, jak również biernie, kibicując, serdecznie zapraszamy na kolejne biegi.
W tegorocznym biegu najlepszy okazał się Marek Dzięgielewski (KB im. Piotra Sękowskiego Płońsk z czasem 38,27), drugi był Mariusz Bińczycki (KB im. Piotra Sękowskiego Płońsk - 41,33), a trzeci Marcin Kozłowski (Lider Winnica Pułtusk - 42,31).
Wśród kobiet najlepsza była Justyna Śliwiak (Promyk Ciechanów - z czasem 44,27), druga na mecie była Liwia Słupecka (Klub Bokserski Huragan Zakroczym - 48,21), a trzecie miejsce zajęła Barbara Rosińska (Sto-nogi Milanówek - 48,31).
Po raz pierwszy w historii tej imprezy wręczono nagrody dla najszybszej babci i najszybszego dziadka. Najszybszą babcią została Barbara Rosińska, a najszybszym dziadkiem Marek Dzięgielewski.
Po biegu na uczestników czekała ciepła kulinarna niespodzianka: makaronik w sosie i bigosik, kawa, herbata, ciasto. Każdy uczestnik przekraczając metę otrzymał pamiątkowy medal, a dla zwycięzców przygotowano puchary, które wręczali nadleśniczy Nadleśnictwa Płońsk Tomasz Józwiak i Andrzej Świercz prezes KB im. P. Sękowskiego.
A w związku z odbywającym się w tym dniu 27 finałem WOŚP towarzyszyła uczestnikom i pomagała organizatorom wolontariuszka ze sztabu w Płońsku Natalia Sękowska.
tekst i foto: Katarzyna Kołodziejczyk
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie