Rodzice walczą nie godząc się na planowane zamknięcie szkoły w Gościminie

Zamieszanie wokół likwidacji
W styczniu radni gminy Nowe Miasto podjęli uchwałę o zamiarze likwidacji Szkoły Podstawowej w Gościminie Wielkim. Z ich decyzją nie godzą się rodzice uczniów tej szkoły oraz mieszkańcy wsi i okolic Gościmina, którzy podpisali petycję do kuratora oświaty, prosząc o negatywne zaopiniowanie uchwały. Powstała też petycja podpisana przez mieszkańców gminy opowiadających się za likwidacją szkoły.

Pokłosie naszej publikacji

W lutym do naszej redakcji wpłynęło pismo od rodziców uczniów Szkoły Podstawowej w Gościminie (gm. Nowe Miasto), będące pokłosiem naszej styczniowej publikacji na temat decyzji rady gminy o zamiarze likwidacji tej szkoły. Przypomnijmy, że w styczniu radni większością głosów podjęli taką uchwałę, w jej uzasadnieniu podnosząc argumenty o złym stanie budynku, w którym szkoła się znajduje, o braku odpowiedniej bazy sportowej, czy braku dostępu do internetu. Wójt Sławomir Zalewski dodał w komentarzu dla nas, że głównym powodem zamiaru likwidacji szkoły w Gościminie jest argument ekonomiczny. Tylko w roku ubiegłym gmina z własnego budżetu przeznaczyła na jej utrzymanie około 0,5 mln zł. Poza środkami własnymi na koszt utrzymania budynku przeznaczana była też subwencja wynosząca około 180 tys. zł.
Rodzice uczniów z Gościmina nie zgadzają się z zawartymi w uzasadnieniu uchwały argumentami, co wyrazili w piśmie do nas. Podnoszą, że nieprawdą jest, że budynek znajduje się w złym stanie technicznym, że szkoła nie posiada bazy sportowej oraz pracowni komputerowej z dostępem do internetu. Wyjaśniają, że do zajęć sportowych przystosowana jest sala lekcyjna, wystarczająca do ich prowadzenia. Dodatkowo na terenie szkoły znajduje się boisko sportowe. W rozmowie z nami uzupełnia te informacje dyrektor szkoły Agnieszka Turadek, tłumacząc, że boisko może być w pełni wykorzystane w okresie wiosennym i wczesnojesiennym. Wówczas jest uporządkowane i doposażone w sprzęt umożliwiający grę np. w siatkówkę. Wyjaśnia też, że szkoła posiada salę komputerową z dostępem do internetu.

- Prawdą jest, że ten internet nie zawsze działał, ale podpisaliśmy nową umowę z operatorem, na nowych warunkach i internet teraz jest - mówi Agnieszka Turadek.

W piśmie opowiadający się przeciwko zamknięciu szkoły rodzice dodają argument, że jej budynek postawiony został dzięki zaangażowaniu i wkładom własnym mieszkańców wsi i okolicznych miejscowości, że stanął na miejscu jeszcze przedwojennej szkoły mieszczącej się w drewnianym budynku.

Przeciwnicy, kurator, zwolennicy

Podjęta przez radnych uchwała wymagała opinii kuratorium oświaty i Związku Nauczycielstwa Polskiego, z tym, że szczególnie opinia kuratora była dla gminy wiążąca. W lokalnym środowisku odpowiedzią na uchwałę była petycja podpisana przez rodziców uczniów oraz mieszkańców Gościmina i okolic, oczywiście przeciwko likwidacji placówki. Opublikowana przez kuratorium na stronie BIP zawiera 340 podpisów. Zawarto w tej petycji m.in. przekonanie, że likwidacja szkoły nie posłuży wyrównywaniu szans życiowych dzieci wychowujących się na wsi.

- Nasza szkoła nie powstałaby i nie przetrwała do dziś, gdyby nie determinacja lokalnej społeczności. Znamienne, że po wyzwoleniu tych ziem spod niemieckiej okupacji w styczniu 1945 roku jedną z pierwszych decyzji było właśnie przywrócenie działalności szkoły. Przez kolejne dziesięciolecia Polski Ludowej szkoła w Gościminie Wielkim niejednokrotnie znajdowała się w trudnej sytuacji, a liczba uczniów w roku szkolnym 1979/1980 spadła do 35, jednak nigdy nie powstała koncepcja likwidacji tej placówki - czytamy w petycji skierowanej do kuratora oświaty i wysłanej do kuratorium pod koniec stycznia.

Petycja ta zawierała też apel o negatywne zaopiniowanie działań zmierzających do likwidacji szkoły, a w piśmie do naszej redakcji rodzice informują, że taka negatywna opinia została wydana. I faktycznie w postanowieniu mazowieckiego kuratora oświaty z dnia 8 lutego wyrażona jest jego negatywna opinia w tej sprawie, uzasadniona m.in. tym, że według prognoz w kolejnych latach szkolnych liczba uczniów w Gościminie może zmniejszyć się nieznacznie. Ponadto kurator podnosi, że istotne znaczenie dla rozwoju dzieci (szczególnie młodszych) ma bliskość szkoły i domu, a likwidacja szkoły pogorszyłaby warunki nauki, ponieważ uczniowie ci trafiliby do licznych oddziałów w szkole w Nowym Mieście. To z kolei spowodowałoby wydłużenie czasu pobytu dzieci poza domem. Ponadto kurator uznał, że warunki w szkole są odpowiednie, a dzieci mogą się czuć tu bezpieczne. Zaznacza, że w Gościminie prowadzone są koła zainteresowań i zajęcia wyrównawcze dla uczniów mających trudności w nauce. Dobry poziom nauczania potwierdzają natomiast wyniki sprawdzianu dla szóstoklasistów, wyższe niż średnia gminy i powiatu.

„Likwidacja Szkoły Podstawowej w Gościminie Wielkim budzi wiele obaw zarówno wśród  uczniów jak i rodziców. Szkoła ma swoją historię. Rodzice i uczniowie są emocjonalnie związani ze swoją szkołą, która jest jedynym ośrodkiem kultury w tej miejscowości. Rodzice chętnie włączają się w proces wychowawczy, wspierając nauczycieli w ich działaniach. Nie bez znaczenia pozostaje brak możliwości zatrudnienia nauczycieli ze zlikwidowanej szkoły na terenie gminy. Dodać należy, że wszyscy nauczyciele posiadają wymagane kwalifikacje zawodowe” - kończy uzasadnienie postanowienia kurator oświaty.

W lutym natomiast wójt gminy otrzymał drugą petycję, podpisaną przez mieszkańców przychylnych decyzji o likwidacji. W tej petycji, pod którą znalazło się 500 podpisów, mieszkańcy gminy są przeciwni utrzymywaniu tak małej szkoły, na co, jak twierdzą, przeznaczane są środki m.in. z ich podatków. Twierdzą, że to niegospodarność i nieracjonalność wydatkowania środków publicznych. Odnosząc się do decyzji kuratora sugerują, by to on pokrył koszty związane z utrzymaniem szkoły. I tu pojawia się jednak pewna niejasność. Ta petycja wpłynęła do urzędu 8 lutego, a tą samą datą sygnowane jest postanowienie kuratora, do którego odnoszą się w niej mieszkańcy, którzy musieli o negatywnej opinii wiedzieć wcześniej.

Ale to nie koniec  

Przypomnijmy, że stanowisko kuratora w tej sprawie jest dla gminy wiążące. Natomiast istnieje możliwość odwołania się od tego typu decyzji do ministra edukacji narodowej i z tej możliwości skorzystała gmina Nowe Miasto. W środę, 17 lutego radni podjęli uchwałę wnoszącą zażalenie na postanowienie kuratora, prosząc o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia bądź o jego zmianę.

Argumentując decyzję o zażaleniu wyjaśniają, że najistotniejszy wpływ na ich decyzję o zamiarze likwidacji miały dane demograficzne. Nie zgadzają się z argumentem kuratora o nieznacznym spadku liczby uczniów w kolejnych latach nauki. Uważają, że w przypadku Gościmina, zmniejszona o pięcioro liczba uczniów generuje koszty utrzymania szkoły o blisko 80 tys. rocznie. Odnoszą się też do obwodu szkolnego likwidowanej szkoły tłumacząc, że na obecną chwilę aż 28 uczniów uczęszcza do szkół spoza tego obwodu.

- Świadczy to o większej świadomości niektórych rodziców kierujących się dobrem dziecka, zapewniając mu lepsze warunki nauki i perspektywy rozwoju - czytamy w uzasadnieniu gminy.

Radni nie zgadzają się też ze zdaniem kuratora dotyczącym pogorszenia warunków nauki uczniów z Gościmina, w przypadku likwidacji szkoły. Zapewniają, że szkoła w Nowym Mieście dysponuje bardzo dobrymi warunkami lokalowymi oraz nowoczesną bazą i wyposażeniem, czego nie można powiedzieć o Gościminie. W tym miejscu podnoszą kwestię dostępności boiska szkolnego, które ich zdaniem jest „kawałkiem łąki” oraz słabej dostępności do internetu. Przytaczają cytaty z raportu przeprowadzonej w szkole przez ciechanowską delegaturę kuratorium oświaty ewaluacji problemowej, stwierdzającego nieprawidłowości m.in. w dostosowywaniu indywidualnej pracy z uczniem do jego potrzeb. Radni zapewniają również, że gmina należycie realizuje obowiązek dowozu dzieci do szkół, dlatego kwestia wydłużenia czasu pobytu dzieci poza domem nie jest racjonalnym argumentem uzasadniającym negatywną opinię kuratora. Odnoszą się do kosztów, twierdząc, że ich argument ekonomiczny został przez niego w zupełności pominięty. Zaznaczają, że w uchwale o zamiarze likwidacji szkoły znalazł się zapis o tym, że w miarę możliwości zatrudnionym na czas nieokreślony nauczycielom z Gościmina zaproponowana zostanie praca w innych placówkach oświatowych.

Dodatkowo radni podważają merytoryczność opinii kuratora, uznając, że ten powinien w sposób wyczerpujący zebrać materiał dowodowy przed jej wydaniem i mieć na uwadze interes całej społeczności lokalnej, nie tylko jej części. Odpowiedź na zażalenie Nowe Miasto powinno otrzymać jeszcze w marcu, wówczas do sprawy wrócimy.

Anna Piórkowska

foto: archiwum