Rodzina zastępcza bez pieniędzy - cd.

Wezwanie do zapłaty

Rodzina zastępcza z Dobrsk Kolonii (gm. Raciąż) wezwała płońskie starostwo do zapłaty zaległych pieniędzy. Sprawa od kilku miesięcy nadal jest w zawieszeniu i tłumaczenie, że Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie czeka na opinię ministerstwa, mając ostateczne postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego, wygląda na opieszałość.

Przypomnijmy: trójka dzieci, które są w rodzinie zastępczej dziadków - państwa Gralów otrzymała w spadku po ojcu ziemię, która jednak nadal zarządza ich matka. PCPR, które wcześniej poleciło rodzinie przeprowadzenie postępowania spadkowego, po decyzji sądu wstrzymało pomoc rodzinie zastępczej i nakazało zwrócić 14 tys. zł.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze decyzję w sprawie zwrotu pieniędzy uchyliło, potem uchyliło drugą - w sprawie wstrzymania pomocy rodzinie i trzecią - już z urzędu - w sprawie zmniejszenia pomocy na dzieci, uznając, że ta decyzja rażąco narusza prawo. Zdaniem SKO, dzieci, które nie mają zdolności do samodzielnego zarządzania swoim majątkiem, nie można obarczać odpowiedzialnością za to, co się z nim dzieje i trzeba przyjmować ich rzeczywisty dochód. Ostateczna decyzja zapadła w lutym, ale do tej pory rodzina nie otrzymuje ani pieniędzy, ani żadnych decyzji z PCPR (z podobnym problemem zwróciła się do radnego powiatu Franciszka Goszczyńskiego rodzina z gminy Dzierzążnia, która nie otrzymuje należnych świadczeń, mimo korzystnych orzeczeń SKO, od października ubiegłego roku).

Dyrektor PCPR, Małgorzata Biernacka i jej przełożony starosta Jan Mączewski twierdzili, że sprawa jest skomplikowana, przepisy niejednoznaczne, do tego typu świadczeń stosuje się wskaźnik z posiadanej ziemi, a SKO w podobnych przypadkach orzeka różnie. Sugerowali, że rodzina ukrywała pewne fakty, dotyczące dochodu i tłumaczyli, że czekają na opinię ministerstwa.

Opinia może być przydatna, jednak pozostaje tylko opinią. Tymczasem PCPR dysponuje postanowieniem kolegium, korzystnym dla rodziny z Dobrsk, które jest wiążące i PCPR ma obowiązek je zastosować.

Rodzina zastępcza napisała pismo do rzecznika praw dziecka, a w ubiegłym tygodniu przekazała staroście wezwanie do zapłaty zaległych pieniędzy, które powinny być wypłacone od lutego bieżącego roku, a wypłacone nie zostały. W poniedziałek, 9 lipca, rodzina Gralów wystąpiła w tej sprawie do sądu. (ko)